Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2016

Dystans całkowity:429.30 km (w terenie 6.20 km; 1.44%)
Czas w ruchu:17:45
Średnia prędkość:24.19 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:23.85 km i 0h 59m
Więcej statystyk
  • DST 146.00km
  • Teren 2.40km
  • Czas 05:33
  • VAVG 26.31km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wawa na zimno

Sobota, 26 listopada 2016 · dodano: 26.11.2016 | Komentarze 9

Od samego ranka do zachodu słońca, wykorzystując jednodniowe okno pogodowe i korzystny (choć nie końca, o czym niżej) wiatr - początkowo z SW, potem z W, lot stałą trasą z miasta Uć do stolicy zwanej Wawą ;)
Najpierw, w dopiero rozwiewających się mgłach na chwilę z Odhuańńi do Nowej Budy - przede wszystkim po koszulkę z długim rękawem pod bluzę - bez niej bym chyba zamarzł, a i tak prawie to na koniec nastąpiło ;)
Po wyjechaniu za miasto wyszło słonko i jechało się nieźle, choć wiatr nie był jeszcze specjalnie silny. Pierwszy postój koło Dmosina (km 33,1 - 1h 13 min), drugi przed Bełchowem (km 54,7 - 1h 59 min), trzeci u stóp pierwszowojennego cmentarzyka w Huminie (km 76,6 - 2h 48 min), czwarty w kultowych rowerowo;) Kaskach (94,5 km - 3h 27 min), piąty w Błoniu na skwerku pod Domem Kultury (107,8 km - 3h 56 min), a szósty już tuż przed Pruszkowem (km 118,7 - 4h 20 min). Postoje były coraz częstsze, bo wiatr najpierw mało współpracował (choć kierunek trzymał słuszny, ale był nieco za słaby) - ale jak już nieco stężał, to strasznie na postojach wyziębiał - po 10 minutach postoju trzeba było już jechać dalej.
Po zakupieniu zniczy w Pruszkożbikowie (czyli tam, gdzie zwykle) jeszcze parę km - i już byłem na rodzinnym cmentarzu na wawskich opłotkach. Tu wytrzymałem dzwoniąc zębami "aż" 20 minut na szybko ogarniając grób rodzinny - i pomknąłem Połczyńską i jakimiś nowymi wymysłami ścieżkorowerowymi na Zachodnią na pekap. Ponieważ miałem prawie godzinę (przyjechałem szybciej, żeby nie zamarznąć;) do ciapągu na Uć Widzew, więc wypiłem duszkiem duże latte oraz whuonnąłem zapiekankę. Do tej chwili przez 137 km napęd był następujący: 2 banany, tabliczka mlecznej malinowej i 0,5 l zimnej coli. No to mi się naleŻarło ;)
Po godzinie spędzonej +/- w ciepełku dworcowym przyjechał IC-ek Dart - miejsca w nim na pół roweru, więc se dałem siana i przypiąłem do mniej w dalszej części podróży używanych drzwi. W Żyru popsuły się te drugie z naprzeciwka, więc już w ogóle się nie przejmowałem tym, że ktoś nie wysiądzie, albo nie wsiądzie. A drzwi popsuły się w ten sposób, że się nie chciały zamknąć, ale po po wielu deliberacjach i innych kurewach w wykonaniu pana konduktora otrzymały od wspomnianego dwa kopy - i już się zamknęły. Na amen. :D
Po dojechaniu do Uci byłem już tak zdemoralizowany, że postanowiłem władować rower do miejskiego środka masowego rażenia jadącego w okolice Odhuańńi - nawet kupiłem w kiosku bilet - ale oczywiście się okazało, że trzeba czekać całe 15 minut, więc zamiast zamarzać postanowiłem nieco popsuć sobie dobrą dziś średnią i wracać ostatnie 9 km pod zimny wiatr i jakimiś parkowymi zakamarami.
Udało się - średnia spadła o 0,5 km/h na koniec ;p


  • DST 25.10km
  • Czas 01:06
  • VAVG 22.82km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć psieprowadzkowa 3 x8

Piątek, 25 listopada 2016 · dodano: 25.11.2016 | Komentarze 13

6h tego, co wczoraj. Przewieźliśmy z Merysią prawie pół tony książek (licząc na sakwy i plecak za każdym razem 40-50 kg). I żyjemy, choć ja ledwo.
Pogoda podobna do wczorajszej - rano słońce, po południu mgła (choć bez kropienia).
Słaby, ale dość mroźny wiatr z N. Jedno chamskie obtrąbienie - i (oprócz map, ale to juz inna historia) - biblioteczka gotowa: 16 metrów półek z książkami!
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 15.60km
  • Czas 00:41
  • VAVG 22.83km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć psieprowadzkowa 2 x5

Czwartek, 24 listopada 2016 · dodano: 24.11.2016 | Komentarze 3

Z okazji wziętego na 2 dni (dziś i jutro) urlopu - ciąg dalszy rozrywki pt. wożenie kolejnych metrów bieżących książek na trasie z Odhuańńi do Nowej Budy - i na abarot na lekko.
Z pięciu kursów pierwszy w przyjemnym słońcu, pozostałe w gęstniejącej mgle, z czego 1,5 ostatniego wręcz w mgławce* i już prawie po ciemku.
Wielbłąd Mery - dzielna! ;)
*A w tej uckiej mgławce pławią się pratchawce! (@ Dziadzia Wariag)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 10.70km
  • Czas 00:32
  • VAVG 20.06km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z "Wędrownikami"

Środa, 23 listopada 2016 · dodano: 23.11.2016 | Komentarze 0

Trasa: Odhuańń - p. - Nowa Buda - Odhuańń.
W sakwach m.in. wygrzebane w archiwaliach p. stare numery "Wędrownika" do kompletującej się regionalnej biblioteczki w Nowej Budzie. Hurra!
A poza tym czas znów szkoda gadać, bo tym razem wyjątkowo pechowe fale czerwonych latarń - chyba z fefnaście.
Wiatr nadal z S, ale słabszy niż ostatnio.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 8.40km
  • Czas 00:21
  • VAVG 24.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć nieco na okrętkę

Wtorek, 22 listopada 2016 · dodano: 22.11.2016 | Komentarze 1

Trasa codzienna, ale rankiem (zaskakująco rześkim), by ominąć korki - via P.: pomogło, lepszy czas. Powrót po ciemku i już klasycznie.
Sakwy lekkie, pogoda bez zmian, czyli silny wiatr z S.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 7.70km
  • Czas 00:23
  • VAVG 20.09km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć w pół po ciemku

Poniedziałek, 21 listopada 2016 · dodano: 21.11.2016 | Komentarze 0

Trasa stała: rano już po jasnemu, ale po południu już całkiem po ciemnemu.
Sakwy niezbyt ciężkie, znów dość silny wiatr z S, ale nadal upały listopadowe.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 18.60km
  • Czas 00:48
  • VAVG 23.25km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć psieprowadzkowa 1 x6

Niedziela, 20 listopada 2016 · dodano: 20.11.2016 | Komentarze 20

6 kursów na trasie Odhuańń - Nowa Buda i na abarot. W jedną stronę z sakwami wypchanymi na max plus plecakiem 60l - pewnie za każdym razem łącznie ok. 40-50 kg (głównie książek); w drugą stronę rzecz jasna na lekko - za to pod silny wiatr z S.
Plus noszenie tego wszystkiego i układanie, więc czuję się, jakbym przejechał 18,6 km, ale bez przecinka ;)
Ponadto po wczorajszych ulewach wielkie kałuże, choć dziś już słonecznie i bardzo ciepło.
Wielbłądzica Mery - ubabrana ;)
W czwartek ciąg dalszy rozrywki. ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 7.70km
  • Czas 00:22
  • VAVG 21.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uc ciepła i wietrzna

Piątek, 18 listopada 2016 · dodano: 18.11.2016 | Komentarze 5

Trasa codzienna, sporo czerwonych fal latarni, więc średnia znów średnia, sakwy lekkie. Silny wiatr z S i bardzo ciepło (jak na listopad).
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 7.80km
  • Czas 00:22
  • VAVG 21.27km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z zakorkowanym błotem

Czwartek, 17 listopada 2016 · dodano: 17.11.2016 | Komentarze 0

Trasa stała, rano mnóstwo kałuż z taplającymi się tam i siam pojazdami czterokołowymi blokującymi szybszy (t.j. rowerowy;) ruch na jezdniach.
Sakwy lekkie, trochę wiatru z S, Mery fleja po czymś takim.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 7.70km
  • Czas 00:21
  • VAVG 22.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z autobusowymi wyścigami

Wtorek, 15 listopada 2016 · dodano: 15.11.2016 | Komentarze 1

Trasa stała.
Podczas powrotu najpierw jazda za trzema autobusami przedzielonymi korkiem samochodowym: pierwszy autobus ominąłem wraz z pierwszym korkiem, drugi dogoniłem, jak kiblował na przystanku, a trzeci wyprzedziłem na koniec.
Rower górą! :D
Trochę wiatru z S, sakwy lekkie.
Kategoria 1. Only Uć