Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 90660.15 kilometrów - w tym 3488.23 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.01 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

2. Opłotki, czyli mniej niż seta

Dystans całkowity:44072.64 km (w terenie 1674.51 km; 3.80%)
Czas w ruchu:1859:07
Średnia prędkość:23.71 km/h
Maksymalna prędkość:62.80 km/h
Suma podjazdów:145105 m
Maks. tętno maksymalne:184 (102 %)
Maks. tętno średnie:172 (93 %)
Suma kalorii:867969 kcal
Liczba aktywności:976
Średnio na aktywność:45.16 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 39.38km
  • Teren 1.46km
  • Czas 01:36
  • VAVG 24.61km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 22.2°C
  • HRmax 158 ( 85%)
  • HRavg 131 ( 71%)
  • Kalorie 682kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalewajka cherlawa

Środa, 16 lipca 2025 · dodano: 17.07.2025 | Komentarze 2

Prawie zawsze, gdy wracam znad polskiego morza, gdzie w nocy zmarznę w namiocie, a w dzień zmoknę na plaży, przewieje mnie, a do tego popływam w zimnej wodzie - i nic mi nie jest - mija tydzień, albo dwa w mieście i dopada mnie jakaś infekcja. Miasto wybitnie mi nie służy, tym razem stało się podobnie. W końcu, z racji ogólnej niestabilności pogody musiałem jednak jakoś wykorzystać jednodniowe okienko pogodowe i wybrać się popływać - w ciepłym Zalewie Sulejowskim. Ostatnio woda w miejskich stawach już cokolwiek zielona - miałem nadzieję, że w zalewie, mimo zamkniętych (ale po jego drugiej stronie) z powodu sinic kąpielisk będzie jako-tako. Ryzyk fizyk młody chemik: zatem w e-ŁKĘ do podpiotrkowskiej Moszczenicy i dalej już rowerowo wykorzystując korzystny wiatr z W. A nad wodą pozytywne zaskoczenie: woda czysta, przejrzysta, aczkolwiek tam, gdzie był zawsze na dnie piaseczek wyrosło sporo wodorostów. Ale to mały pikuś. Zatem wyjazd nie okazał się daremny - po paru godzinach pluskania i plażowania powrót rowerowy do Tomaszowa i stąd również e-ŁKĄ do domu. Zmęczenie znaczne, ale to przez smarcząco-kaszlący brak formy. Trzeba się jednak wziąć w garść, bo co nas nie zabije, to co najwyżej przetelepie ;p

Zasadnicza część trasy (Moszczenica - Tomaszów Mazowiecki) - TU.



  • DST 19.47km
  • Teren 1.08km
  • Czas 00:49
  • VAVG 23.84km/h
  • VMAX 43.30km/h
  • Temperatura 21.3°C
  • HRmax 159 ( 86%)
  • HRavg 109 ( 59%)
  • Kalorie 326kcal
  • Podjazdy 116m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikropętelka miejsko-leśna (z plum;)

Wtorek, 8 lipca 2025 · dodano: 08.07.2025 | Komentarze 4

Niekoniecznie najkrótszą opcją, ale tak, aby jednak zdążyć przed zapowiadanym załamaniem pogody zrobić plum w miejsko-leśnych stawach. Zatem m.in. via zgierskie opłotki - a na granicy brak kontroli: chyba Zgierzątka jednak nie szturmują na Uć ;)



  • DST 49.36km
  • Teren 0.02km
  • Czas 02:05
  • VAVG 23.69km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 26.4°C
  • HRmax 172 ( 93%)
  • HRavg 147 ( 79%)
  • Kalorie 801kcal
  • Podjazdy 248m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Alusiowy Las

Sobota, 5 lipca 2025 · dodano: 06.07.2025 | Komentarze 2

Do dawno nie bywałego Alusiowego Lasu via kompresor - a po południu halsowanko, czyli katorżniczy powrót w upale pod słońce i pod wiatr, który raczył się rozhulać (rano tak nie wiał - a szkoda, bo by pomógł), co zniszczyło średnią.

A w międzyczasie tradycyjny spacer z działkowym Tobikiem.



  • DST 15.24km
  • Teren 0.76km
  • Czas 00:39
  • VAVG 23.45km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 25.1°C
  • HRmax 166 ( 90%)
  • HRavg 104 ( 56%)
  • Kalorie 259kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piętnaście

Niedziela, 1 czerwca 2025 · dodano: 01.06.2025 | Komentarze 2

Z okazji upału piętnaście kilosów nad Piętnastkowe Stawy (w których niestety nie da się pływać, ale za to nie są weekendowo oblężone) i na abarot. Nad stawami niby trochę chłodniej (bo przedburzowy gorąc dziś przeokrutny), ale sporo komarów. Co zrobić.

A w maju stuknęło Merysi 140 000 km-ów przebiegu w 24 lata. Wychodzi zatem 2,5 okrążenia Ziemi po równiku :)

A po jeździe dryptu dać głos ;)



  • DST 47.39km
  • Teren 1.39km
  • Czas 01:56
  • VAVG 24.51km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 23.1°C
  • HRmax 153 ( 83%)
  • HRavg 127 ( 69%)
  • Kalorie 772kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalewajka po raz enty

Sobota, 31 maja 2025 · dodano: 01.06.2025 | Komentarze 2

Kolejna wycieczka nad Zalew w poszukiwaniu wody dla ochłody - zwłaszcza, że zrobiło się już bardzo ciepło. Początek nietypowy, bo z podjazdem na pekap na Widzew, dalej już wszystko klasycznie. A nad Zalewem z okazji soboty niestety dużo ludzi (którzy w dodatku wypłoszyli mi zaskrońce), więc chwilę trwało, nim znalazłem miejsce, gdzie pusto i jednocześnie piaszczyste dno.

Wiatr sprzyjał, wiał z NNW, choć nie było to jakiś wielki huragan, ale jechało się dość miło, dość łatwo - i dosyć przyjemnie :)



  • DST 20.10km
  • Teren 1.84km
  • Czas 00:54
  • VAVG 22.33km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 21.2°C
  • HRmax 157 ( 85%)
  • HRavg 124 ( 67%)
  • Kalorie 339kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikropętelka dwustawowa

Środa, 28 maja 2025 · dodano: 28.05.2025 | Komentarze 2

Tradycyjna mikropętelka dwustawowa: najpierw na niekąpielowe, za to odludne (cisza i sposkój) Piętnastkowe Stawy pod Zgierzem celem posiedzenia, a potem na trochę mniej odludne, ale za to kąpielowe miejsko-leśne Arturówkowe Stawy celem popływania. Woda w tych ostatnich już prawie tak ciepła, jak latem - a zdecydowanie czystsza: trzeba korzystać, póki jeszcze nie ma sinic w wodzie, a ludzkiej stonki na lądzie!



  • DST 39.41km
  • Teren 1.39km
  • Czas 01:41
  • VAVG 23.41km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 19.7°C
  • HRmax 158 ( 85%)
  • HRavg 134 ( 72%)
  • Kalorie 594kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalewajka jakby cieplejsza

Wtorek, 27 maja 2025 · dodano: 27.05.2025 | Komentarze 2

Powtórka sprzed tygodnia (trasa: PKP - Moszczenica - Zalew Sulejowski - Tomaszów Mazowiecki - PKP), ale na miejscu (czyli nad zalewem) okazało się, że woda jakby wreszcie cieplejsza, więc pływania było do oporu :) Pogoda piękna, jedyny minus to północny, boczny wiatr podczas jazdy - na szczęście niezbyt silny. I znów pełzał był piękny zaskroniec - szkoda, że przemykają tak szybko, że nie sposób im zrobić fotki...



  • DST 47.63km
  • Teren 0.08km
  • Czas 01:58
  • VAVG 24.22km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 16.8°C
  • HRmax 159 ( 86%)
  • HRavg 111 ( 60%)
  • Kalorie 789kcal
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Jamboru

Niedziela, 25 maja 2025 · dodano: 25.05.2025 | Komentarze 2

Miało być wg prognoz lekko, łatwo i przyjemnie, bo z wiatrem z SSW, czyli idealnym. I owszem, wiał chyba taki wiatr, ale zamienił się w wyżowy gniot i wymęczył bardziej, niż ten wczorajszy niby w pysk. Jak nie urok to przemarsze, a prawdziwe schódki zaczęły się już po dojechaniu do miasta: władowałem się prosto w jakąś kibolską imprezę typu meczyk, co skutkowało gigantycznym korkiem, przebiegającymi przez jezdnię zaszalikowanymi cymbałami i policją "sterującą" tym całym ruchem przy nie działających prawidłowo światłach. Istne kuzorium, jak mawiał za młodu syn kolegi. Ponadto na dedeerach z okazji wiosny i niedzieli mnóstwo mentzenników-hulajnożowników, nawrotkarzy, a wisielcem na torcie okazała się... taczka na rowerowych kołach, którą dzielnie powiewając brodą i świecąc łysiną oraz wątpliwym przykładem popylał nie kto inny, jak sam Wuc "rowerowej" Uci. Szkoda, że nie można było tego całego burdlu wsadzić do tej taczki i wystrzelić (Wuc jako nawigator!) wprost na księżyc...

A to, co miłe - to jamborowe spacerki: dwa wczorajsze (12) oraz dzisiejszy :)



  • DST 46.97km
  • Teren 0.07km
  • Czas 01:57
  • VAVG 24.09km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 15.9°C
  • HRmax 164 ( 89%)
  • HRavg 135 ( 73%)
  • Kalorie 682kcal
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Jamboru

Sobota, 24 maja 2025 · dodano: 24.05.2025 | Komentarze 4

Do Jamboru chyba pierwszy raz w tym roku rowerowo: podejrzewam, że nigdy jeszcze tak późno tak nie było, ale każdy widzi, jaki "piękny" maj w tym roku... Wiało niekorzystnie, bo generalnie z W, zatem na zmianę w pysk i w skroń, a mimo to średnia nie wyszła tragiczna - zwłaszcza, że byłem obładowany wyjątkowo nawet jak na realia działkowe.



  • DST 40.75km
  • Teren 1.39km
  • Czas 01:46
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 47.70km/h
  • Temperatura 18.2°C
  • HRmax 158 ( 85%)
  • HRavg 130 ( 70%)
  • Kalorie 664kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna Zalewajka

Wtorek, 20 maja 2025 · dodano: 20.05.2025 | Komentarze 2

Ostatnio tradycyjnie, czyli "jest ładnie, to nad Sulejowski Zalew - póki nie ma sinic!" Wiało dziś z NW, więc opcja PKP - Moszczenica - Tomaszów Mazowiecki - PKP, ale nie zawsze było idealnie z wiatrem, a ponadto na koniec w ramach szukania rozwiązania problemu tomaszowskich kostkowych koszmarów władowałem się (za namową jednego spotkanego po drodze rowerzysty) w jeszcze gorsze maliny typu kostka plus dziury tam, gdzie chwilowo kostki było brak. No tak - a potem średnia do niczego... Ech.

Zaś sam Zalew nadal zimny (woda ma 10-11 stopni), ale za to chyba już się na dobre zakolegowałem z miejscowymi zaskrońcami - jeden dziś po mnie zwyczajnie przemaszerował :D