Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 86969.98 kilometrów - w tym 3397.50 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2016

Dystans całkowity:192.80 km (w terenie 7.80 km; 4.05%)
Czas w ruchu:08:30
Średnia prędkość:22.68 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:13.77 km i 0h 36m
Więcej statystyk
  • DST 9.60km
  • Czas 00:28
  • VAVG 20.57km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z dokręcaniem 2016 roku

Piątek, 30 grudnia 2016 · dodano: 30.12.2016 | Komentarze 2

Nawierzchnie dziś w szronie, więc nieco śliskie. Trasa stała - opcja najkrótsza, po drodze 3 choinki do statystyk ;) - na koniec dnia jakieś dzikie pętelki wokół bloku, żeby było równo na koniec roku 5525,5 km, czyli, żeby ładnie w statystykach wyglądało ;)
PODSUMOWANIE ROKU:
Rok już w założeniu bardzo przeciętny, jeśli chodzi o planowany kilometraż (7000) okazał się jeszcze słabszy - jedyne, co udało się osiągnąć, to poprawienie średniej prędkości oraz zaliczenie pewnej ilości (choć też bez rewelacji) nowych gmin. O takim, a nie innym kilometrażu zadecydowało diametralne skrócenie codziennych dojazdów do p. (szacuję, że ok. 2-3 tysięcy km mniej po samym mieście!) oraz brak większych wypraw (ze względu na chorego piesa).
PLANY NA ROK NASTĘPNY:
Założenia są identyczne do tych sprzed roku - patrząc realnie, 7000 km będzie już niezłym wynikiem. I choć trochę nowych gmin ;) A jak jeszcze uda się utrzymać średnią prędkość z tego roku - będzie można mówić o sukcesie na miarę skromnych obecnie możliwości. Co do wypraw, to raczej bez szans.
I jeszcze jedno: dociągnąć do 100 000 km przebiegu Meridy w dniu 16 rocznicy zamontowania licznika - czyli na 28.08. :)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 18.90km
  • Teren 0.60km
  • Czas 00:49
  • VAVG 23.14km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z nawiniętym na koło pucułem

Czwartek, 29 grudnia 2016 · dodano: 29.12.2016 | Komentarze 0

Rano do p. w fajnym mroziku - sucho i prawie bezwietrznie; jechało się wyśmienicie. W p. byłem potrzebny tylko do południa, więc póki słońca - myk do Arturówkowego Lasu nad staw. Tu blisko pół godziny wylegiwania się na ławce na słonku - mrrau!
W drodze powrotnej, w miejscu, gdzie droga rowerowa i chodnik biegną wspólnie, z prawej strony na łuku zbiegł mi niespodziewanie z górki rozpędzony pucuł rasy chłopięcej, na oko ośmioletni. Ponieważ miałem do tego centralnie pod słońce, więc zauważyłem go pół sekundy przed nawiązaniem kontaktu bezpośredniego. Dobrze, że akurat nie jechałem szybko, bo jednocześnie dałem po hamulcach i zeskoczyłem z pedałów, więc rower rąbnął go bez mojego obciążenia. Pucuła odrzuciło w tył, patrzę - gramoli się wystraszony, ale nic mu nie jest. Na szczęście był w puchówce, więc warstw amortyzujących trochę miał (w tym siebie samego;)
Matka (i jeszcze jakieś drugie dziecię) była tuż obok - a jednak pozwoliła na tak bezmyślną zabawę polegającą na zbieganiu wprost pod koła. Kusiło mnie trochę, żeby poinformować, że obok jest jezdnia, tramwaj, a nawet pociąg (co prawda ten ostatni pod górkę z kolei;), więc w sumie większy efekt byłby wpadać nie pod stary rower, a pod coś lepszego. Ale że pucuł był wyraźnie wystraszony (choć trzymał twarz), a mama sympatyczna i nie próbująca mnie o nic obwiniać, więc skończyło się na obopólnych przeprosinach - i dalej już aż do domu powrót przebiegł bez przebiegających przebiegłych pucułów ;)
Choinek oświetlonych dziś niestety 0.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.40km
  • Czas 00:23
  • VAVG 24.52km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć zaskakująco przyjemna

Środa, 28 grudnia 2016 · dodano: 28.12.2016 | Komentarze 2

Po kilku dniach orkanów i innych świątecznych klęsk brakoczasowych - nareszcie rower! Co prawda trasa codzienna - i to najkrótszą opcją: rano o świcie z całkiem jeszcze sporym wiatrem (resztką "Barbary"), wieczorem o zmroku, ale na szczęście co najwyżej pod Basieńkę ;)
3 choinki (jarmark świąteczny się zwinął) - ale na szczęście są nadal tujo-choinki - więc łącznie 27 podświetlonych sztuk :)
I co najważniejsze - sucho i nieślisko!
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 19.20km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:47
  • VAVG 24.51km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z leśną glebą

Czwartek, 22 grudnia 2016 · dodano: 22.12.2016 | Komentarze 16

Rano świtem mroźnym i jeszcze nawet nie słonecznym do p.
A stąd popołudniem wcześniejszym niż zwykle, bo jeszcze za dnia najpierw do Odhuańńi na sekund pięć po cośtam i kubeczek - a potem hajda w Arturówkowy Las! Tu kółeczko wokół stawów z elementem urozmaicającym nudę i monotonię, czyli pierwszą tej zimy glebą na gruntowej ścieżce lodowej - zakończyło się głośnym hihi, kubeczek w sakwie - cały ;D
Posiedziawszy chwilę na ławeczce - i na abarot o słońca zachodzie, które to rzeczone słońce spięło pogodną klamrą wg prognoz ostatni ładny dzień w tym roku...
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 10.40km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.80km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z rekordową liczbą choinek

Środa, 21 grudnia 2016 · dodano: 21.12.2016 | Komentarze 0

Trasa: Nowa Buda - p. - mikropętelka wzdłuż całego jarmarku świątecznego - Nowa Buda.
Nareszcie sucho i bez gołoledzi, trochę wiatru z S.
Efektem popołudniowego pętelkowania jest naliczonych aż 37 choinek (w tym 24 wcześniej wątpliwe tuje oraz jedna zupełnie wcześniej niewidziana).
Sakwy trochę wypchane, wielkie korki - więc czas znów do niczego.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 26.40km
  • Teren 2.20km
  • Czas 01:03
  • VAVG 25.14km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę Dobrej Nowiny

Sobota, 17 grudnia 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 2

Klasyczne opłotkowe Dobylegdzie: korzystając ze słońca, lekkiego wiaterku, trochę mgły - a trochę smogu;) - pomknąłem Stryjkowką bez konkretnego planu. Dojechawszy na krzyżówkę w miejscowości Dobra Nowiny, skręciłem w drogi, którymi nie jeździłem od ładnych paru lat - okazało się, że w międzyczasie zrobili tam mniamuśne, gładkie asfalciki :D - zaś tam, gdzie był już asfalt - zrobił się przetykany dziurami.
Po przetestowaniu dawnych skrótów w nowej odsłonie wbiłem się jeszcze na chwilę do Lasu Łagiewnickiego w Arturówku. Bardzo ładnie, smog nieco mniejszy, staw zamarzł ;)
I na abarot do Nowej Budy.
Wiatr słaby, ale mroźny - z SW; łąki i lasy oraz drogi rowerowe miejscami bardzo ładnie na biało oszronione, sakwy lekkie.
I nawet się trochę zziajałem, ale przecież o to w sumie chodziło ;)
Choinek tym razem żadnych nie policzyłem (może gdzieś tam jakieś były), bo albo było mgliście, albo pod słońce, albo uważałem na ewentualne oblodzenia.


  • DST 31.90km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.18km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć służbiście scertyfikowana

Piątek, 16 grudnia 2016 · dodano: 16.12.2016 | Komentarze 8

Godzinę później niż zazwyczaj, więc już za pełnego, słonecznego, choć nieco mroźnego dnia służbowa czasówko-terenówka po starych kątach: najpierw (via pętelka po Zdrowotnym Parku) do dawnej p. na K., potem do równie dawno niebywałej p. na L. Tym razem z Merysią wystąpiliśmy jako jednoosobowa lotna komisja certyfikacyjna :))
Z dawnej p. na L., korzystając ze zmrożonych odcinków terenowych już całkiem niesłużbowa kolejna pętelka - tym razem do Lublinkowego Lasu i Bielicowego Stawu - i na abarot do aktualnej p. - ale znów nie najkrótszą drogą, tylko przez miejsce zwane niegdyś Lasem Złote Wesele ;) Wszystko razem zajęło niecałą godzinę czystej jazdy - skutkowało to znakomitą miejską średnią ponad 27 km/h - i to mimo kilku odcinków terenowych. Ale cóż z tego, skoro przedwieczorny powrót z p. w przeraźliwych korkach - i średnią szlag trafił :/
Dziś tylko 2 choinki, bo nie było kiedy zajrzeć na Jarmark Świąteczny rowerem - byłem jeszcze w międzyczasie pieszo (8 podświetlonych choinek i aż 24 zrobione na choinkę mikrotuje w doniczkach) - ale tego wszystkiego nie liczę, bo to bez Mery.
Sakwy wypchane różnościami, wiatr dość słaby, ale chwilami trochę męczący, bo mroźny (choć generalnie z S).
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 10.70km
  • Czas 00:28
  • VAVG 22.93km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć zachoinkowana

Czwartek, 15 grudnia 2016 · dodano: 15.12.2016 | Komentarze 0

Trasa: Nowa Buda - p. - Odhuańń (tu wizyta kominiarza) - Nowa Buda.
Już rano policzyłem oprócz tej, co zwykle choinki, także dwie inne, które niedawno fotografował Bitels. Prawdziwy choinkowy armageddon nastąpił jednak w drodze powrotnej, gdy zorientowałem się, że praktycznie przy każdej budce jarmarku świątecznego na Pietrynie jest w doniczce choinka! Mam nadzieję, że są żywe, a nie sztuczne (nie zweryfikowałem, bo się spieszyłem) - ale naliczyłem ich aż 12, a jechałem tylko kawałek wzdłuż budek - jutro potwierdzę więc żywość wspomnianych i policzę je dokładnie wszystkie - dziś naliczyłem "tylko" 12, co włącznie z porannymi daje rekordową liczbę 15 sztuk :))
Wiatr słaby, sakwy wypchane tym i owym, na szczęście bez ślizgawicy, choć mokrawo.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 10.70km
  • Czas 00:29
  • VAVG 22.14km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z fajnym mrozem

Wtorek, 13 grudnia 2016 · dodano: 13.12.2016 | Komentarze 2

Trasa: Nowa Buda - p. - Odhuańń - Nowa Buda.
Rano świtem różowym i prawie bezwietrznie - wprost idealne warunki do zimowej, bezśnieżnej jazdy! :) Oby jak najwięcej takich dni w nadchodzących tygodniach!
Po południu wcześniej niż zwykle, więc jeszcze w miłym słonku do Odhuańńi. A stąd już po ciemku obciążony jakimiś niedobitkami mniej potrzebnych gratów do Nowej Budy.
Jedna choinka po drodze - ta, co zwykle ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.80km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.28km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć zwichrowana

Piątek, 9 grudnia 2016 · dodano: 09.12.2016 | Komentarze 2

Trasa zwykła.
Nadal silny wiatr z W, ponadto tradycyjna już lekka mżawa na powrocie. I fala czerwonych sygnalizacji.
Sakwy lekkie.
Jedna, opierająca się podmuchom wiatru miejska choina ;)
Kategoria 1. Only Uć