Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89267.43 kilometrów - w tym 3446.39 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:152.90 km (w terenie 0.90 km; 0.59%)
Czas w ruchu:06:37
Średnia prędkość:23.11 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:30.58 km i 1h 19m
Więcej statystyk
  • DST 31.00km
  • Teren 0.30km
  • Czas 01:22
  • VAVG 22.68km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć wiosenna

Piątek, 16 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 12

Z okazji wolnego - sprawunkowo: trasa M.-d.-M. (jak u Manna i Materny;)
W jedną pętelka w wersji rozbudowanej - utknąłem w błocku na budowie linii tramwajowej; z powrotem - klasyczna wersja pętelkowania.
Sakwy prawie puste.
Przeważnie w słońcu i upale (od +8 do +12 *C w cieniu!) styczniowym - jechałem w podwiniętych rękawach i tylko jednej, średniej grubości bluzie - na łbie niczego. Jedyny mankament to dość męczący boczny wiatr z S i SW. No i momentami korki.
Teraz tydzień bez roweru. A plecy nadal do.. d. ;p
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 25.80km
  • Czas 01:03
  • VAVG 24.57km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć nienajgorsza

Czwartek, 15 stycznia 2015 · dodano: 15.01.2015 | Komentarze 0

Rano tuż po deszczu, a więc jeszcze w kałużach, ale już w słonku od M. do p. na P. - oczywiście z pętelką, bo wiatr słaby, choć prosto w pysk.
Powrót identycznie - tyle, że wiatr się zmienił i znów zawiał w pysk.
Mimo to nie najgorzej - wreszcie w miarę przyzwoita średnia prędkość :)
Sakwy nieco wypchane różnymi ciuchami.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 24.20km
  • Czas 01:04
  • VAVG 22.69km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć udana

Wtorek, 13 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 8

Wreszcie, po tygodniu ohydy pogodowej - udało się wyjechać zwykłą trasą od M. do p. na P. - i wrócić - nie zmordowanym przez wicher, nie przemoczonym i nie w poślizgach...
Rano jeszcze trochę wiało z SW, więc bezpętelkowo - powrót - przeważnie z wiatrem i przyświecając sobie Kocim Okiem już z klasyczną pętelicją.
W ogóle wszystko się udało - z wyjątkiem bolących od pewnego czasu pleców. Pewnie to od niejeżdżenia ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 26.50km
  • Czas 01:14
  • VAVG 21.49km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z Kocim Okiem

Środa, 7 stycznia 2015 · dodano: 07.01.2015 | Komentarze 4

Z okazji wolnego dnia - typowo sprawunkowy dzień: najpierw od M. do d. via dwa sklepy rowerowe - w Dymanie nie mieli nic ciekawego, ale już przy ul. Franci - i owszem: od dziś Merida świeci oczami... a właściwie Kocim Okiem, czyli Katają :)
Potem bieganie pieszkom tu i tam - i powrót już po ciemku (więc lampka w sam czas!) - niestety, we wzmagającej się zadymce. Na koniec jeszcze chwila jazdy figurowej po lodzie na dedeerówie - przysypało lekko śniegiem, więc nie było widać pułapki. Najpierw zarzuciło tył, więc kontrowałem - wtedy chwyciło przód i omal nie wpadłem na malowniczą cementową donicę służącą (jak sama nazwa wskazuje) do niczego - stojącą na środku dedeerzycy. Ostatecznie udało się nie znaleźć na poziomie tejże, bo jechałem powolutku. Stąd średnia śnieżycowa - ale nie tylko, bo cały dzień bardzo silny, zazwyczaj boczny wiatr - początkowo z SES, a potem z SWS.
Sakwy głównie z zawartością zbiorów bibliotecznych ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 45.40km
  • Teren 0.60km
  • Czas 01:54
  • VAVG 23.89km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opłotki i Uć na początek sezonu

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 4

Po tygodniu w sumie paskudnej pogody (jak nie deszcz - to śnieg; jak nie wicher - to ślizgawica) - wreszcie dziś warunki do jazdy okazały się na tyle znośne, żeby sama jazda sprawiła więcej przyjemności, niż przykrości ;) - i sprawiłaby, gdyby nie właśnie ów tydzien niejeżdżenia i marniutka forma. Ale po kolei:
Rano ruszyłem od M. do R. (via Rude Oplotki itd.) kręcąc po drodze nieco pętelek tam i siam, żeby choć trochę nadgonić stracony czas - pogoda mroźna i słoneczna, wiatr słaby do umiarkowanego z NE - fragmenty pod ówże ciężkie - może to kwestia zniżki formy, a może temperatury oraz nieco już zużytego napędu?
W drugą stronę mialo być pod wiatr - i było, więc powrót (w ostatniej godzinie dnia, ze względu na całkiem już zepsutą przednią lampkę) po zaciszniejszej, miejskiej trasie - mimo to słabość w napędzie ;/
Sakwy lekkie do średnich.
A teraz spóźnione postanowienia noworoczne na 2015 r.:
1. Nic szczególnego! :P
2. Cośtam może? ;)