Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 86969.98 kilometrów - w tym 3397.50 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:315.61 km (w terenie 6.15 km; 1.95%)
Czas w ruchu:13:20
Średnia prędkość:23.67 km/h
Maksymalna prędkość:47.88 km/h
Suma podjazdów:1748 m
Suma kalorii:13378 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:17.53 km i 0h 44m
Więcej statystyk
  • DST 9.77km
  • Czas 00:24
  • VAVG 24.42km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 418kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć pogodna

Środa, 31 stycznia 2018 · dodano: 31.01.2018 | Komentarze 16

Dom - p. - dom.
Pogodnie, choć o świcie mroźno; rano trochę wiatru w pysk z S - po południu zaczęło wiać mocniej, ale nadal z rzeczonego kierunku, więc to - oraz (już drugi dzień z rzędu!) podejrzany brak korków (już wiem - ferie się w tym tygodniu zaczęły!;) sprawiło, że jeździło się dziś jak na warunki miejskie w miarę sprawnie :)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.81km
  • Czas 00:26
  • VAVG 22.64km/h
  • VMAX 33.34km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 410kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrzne Miasto Uć

Wtorek, 30 stycznia 2018 · dodano: 30.01.2018 | Komentarze 3

Wreszcie podeschło, więc po kilku dniach paskudnej śnieżno-deszczowej odwilży wręcz niezbędnym było dziś szarpnięcie Merysi za rogi (i lemondkę;) i ruszenie choćby w codzienną trasę dom - p. - dom. I wszystko byłoby gites i majonez, gdyby nie duło przeraźliwie z NW, co podczas powrotu dało się mocno we znaki (nie tylko drogowe) mimo tego, że wszak jechałem terenem raczej zabudowanym, a nie po jakichś wygwizdo-opłotkach.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.74km
  • Czas 00:26
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 34.13km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 411kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć zmikstowana

Piątek, 26 stycznia 2018 · dodano: 26.01.2018 | Komentarze 2

Po dniu bezrowerowych peregrynacji warszawskich - dziś klasyczne dom - p. - dom. Nawierzchnie zwariowane, bo i gołoledź - i za chwilę sucho, by po następnej chwili móc napotkać wielkie kałuże oraz ostatnie placki pośniegowego błoto-lodu. Zwłaszcza rano było pod względem przyczepności niefajnie, więc ostrożniutko. Za to wiatr dziś nie przeszkadzał - wiał sobie sennie z S.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.74km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 34.99km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 417kcal
  • Podjazdy 51m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć ze wszechogarniającą ohydą

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 5

Dom - p. - dom.
Rano przy jeszcze ujemnej temperaturze i padającym czymś bliżej nieokreślonym oraz fru de korki; po południu już w plusowej plusze i drobnej mżawencji przez szeroko rozlewające się z topniejącej brei kałuże brązowego płynu. I tylko korki takie same, jak rano.
Dość silny wiatr z S.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.74km
  • Czas 00:26
  • VAVG 22.48km/h
  • VMAX 31.90km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 413kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć bez historii

Wtorek, 23 stycznia 2018 · dodano: 23.01.2018 | Komentarze 6

Dom - p. - dom.
Nihil novi sub smog. Rano dość rześko - głównie za sprawą ciut silniejszego wiatru niż dzień wcześniej.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.78km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 32.87km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 420kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć o(d)garnięta

Poniedziałek, 22 stycznia 2018 · dodano: 22.01.2018 | Komentarze 10

Dom - p. - dom.
Dziś nareszcie, po tygodniowym "ataku" zwykłej polskiej zimy, zaistniała szansa relatywnie bezpiecznie wyjechać na ulice - wszystko już odgarnięto, posypano, efekty spłynęły w kratki rynsztokowe i można było się głównie "delektować" miast breją - korkami (na szczęście wyłącznie samochodowymi, a nie samochodowo-rowerowymi;)
Mimo tych plusów dodatnich w ujemnej aurze jechałem dość zachowawczo, bo też i nie wiedziałem, jak się Merysia będzie na rzeczonej nawierzchni zachowywać: jednak nie licząc kilku zgrzytów, gdy większe ziarenka soli dostawały się w napęd - jechało się niemal pysznie! - niemal, gdyż po tygodniu niejeżdżenia oraz smogu wiszącym w stężeniu umiarkowanie znaczącym - lekka, lecz ciągła zadyszka - gwarantowana!
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.71km
  • Czas 00:25
  • VAVG 23.30km/h
  • VMAX 33.37km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Kalorie 413kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć dość rześka

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 12

Dom - p. - dom.
Mroźno, sucho - i nadal silny wiatr z SE. Mimo to, jak na jazdę po mieście jeździło się dziś całkiem nieźle - może dlatego, że nim zdążyłem zamarznąć - już znowu byłem w ciepełku ;) Szkoda tylko, że od jutra znów wraca ohydna twarz polskiej zimy - czyli chlapo-ciapa - i Mery zapewne na kilka dni zapadnie w sen zimowy... Też bym chciał!
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 29.16km
  • Teren 1.25km
  • Czas 01:09
  • VAVG 25.36km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 1235kcal
  • Podjazdy 207m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźna pętelka DoKlęSk

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 14.01.2018 | Komentarze 5

Dziś jeszcze ciut mroźniej niż wczoraj, ale szosy (i teren) suche, a jakże srogi ESE-sman trochę jakby zelżał - więc klasyczna pętelka w wersji okrojono-ekonomicznej, bo też i czasu było za mało na coś więcej.
Najpierw więc pod przednio-boczny wiatr (stąd słaba dziś Vmax) z górki na pazurki do Sosnowca - stąd z wiatrem pod górki  Do(brą),Klę(kiem),Sk(otnikami) - powrót przeważnie pod wiatr, ale przez Las Łagiewnicki (więc już tak bardzo nie dmuchało) częściowo terenem - tym razem tylko przeciąłem Arturówek bez objeżdżania stawów, bo się spieszyłem.
A tu tradycyjny Relive.

  • DST 16.69km
  • Teren 2.61km
  • Czas 00:45
  • VAVG 22.25km/h
  • VMAX 34.24km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 136m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z lampką i wierszykiem o pumach

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 13.01.2018 | Komentarze 6

Najpierw wierszyk o pumach, który przyśnił mi się dziś rano, a że nie za bardzo wiem, co z nim zrobić - to tu go wrzucę, no trudno :)

Pierwsza puma drugiej pumie
Mruknęła, że nie zrozumie.
Na to pierwszej - druga puma:
"Kuma także nic nie kuma!"
Pierwsza puma, druga puma:
Każda jedna nad tym duma:
Można rzec, że obie w sumie
Pumy teraz - są w zadumie.

Czy jakoś tak.
Kolega Malarz zawsze wrzuca piękne wiersze, to mogę i ja, choć nie tak piękne ;) Te pumy jednak nie wzięły się znikąd, bo wczoraj oglądałem film o pumie - i to pewnie stąd :)

A dziś tylko leśna lampka pokojowa, bo dymał mrożący krew w żyłach (i tętnicach) srogi ESE-sman i miałem lenia. Tempo spacerowe, bo trochę się ponadto obawiałem lodu na odcinkach terenowych w lesie, co pod białym przyprószeniem być może się czaił. Na szczęście obyło się bez nagłej okazji do sprawdzenia ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 9.71km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.58km/h
  • VMAX 33.48km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Kalorie 409kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z duszą na ramie[niu edyszn]

Piątek, 12 stycznia 2018 · dodano: 12.01.2018 | Komentarze 8

Po wczorajszym ataku gołoledzi, który skutkował m.in. tym, że w mieście Uć zderzyły się naraz 24 auta, zaś ja nawet w górskich butach nie byłem w stanie wędrować po mieście - rzecz jasna o roweru nie mogło być mowy - dziś jazda z domu do p. od bladego świtu z duszą na ramie*niu - w sumie obawy okazały się całkiem niepotrzebne, bo albo było w miarę sucho, a jak mokro - to od solanki.
Powrót więc już normalnym, czy też raczej "normalnym" (bo miejskim) tempem.
Rano było prawie bezwietrznie, ale po południu zerwał się nieprzyjemny, mroźny wiatr ze wschodu.
Sakwy lekkie.
"z duszą na ramie*niu [edyszn]) - bo już kiedyś zapewne był wpis o jeździe przez Uć z duszą na ramie;)
Kategoria 1. Only Uć