Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 86451.51 kilometrów - w tym 3391.92 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.98 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a teraz BATONY NA BOCZKU:
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:593.80 km (w terenie 15.90 km; 2.68%)
Czas w ruchu:24:21
Średnia prędkość:24.39 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:28.28 km i 1h 09m
Więcej statystyk
  • DST 31.20km
  • Czas 01:16
  • VAVG 24.63km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z godziną mniej na jedzenie

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 6

Rano od M. via pętelka do p. na P. przy bocznym, umiarkowanym wietrze.
Po południu z wiatrem do d. - a stąd z powrotem via pętelka do M. przy tylnym do przedniobocznego wietrze - znacznie wzmagającym się na sile.
Sakwy do d. wypchane grubym zimowym ciuchem, później lżejsze.
A ponadto dziś jest najsmutniejszy dzień w roku: w związku z koniecznością przestawienia czasu głodzinę do przodu - jest najmniej czasu na jedzenie! :(
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 14.20km
  • Czas 00:34
  • VAVG 25.06km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półuć o wodzie

Sobota, 28 marca 2015 · dodano: 28.03.2015 | Komentarze 0

Rankiem bezopadowym MPK od M. do p. na P. po rowerzycę - popołudniem rowerowo po większych opadach (kałuże dość duże!) do M. Po drodze kompresor i dopompowanie tyłu - od razu Merysia zrobiła się bardziej Śmigaczewska, a że z wiatrem - więc i duża pętelka tradycyjna - i jeszcze dodatkowa mała wokół bloku M.
Sakwy średnio zapchane.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 12.80km
  • Czas 00:36
  • VAVG 21.33km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półuć w mleku

Piątek, 27 marca 2015 · dodano: 27.03.2015 | Komentarze 0

Rano od M. do p. na P. via pętelka w mgle i pod wiatr jednocześnie, więc średnia mizerna. W dodatku fala czerwonych latarń po drodze.
Potem się rozlało (nie mleko, tylko deszcz), więc powrót MPK.
Sakwy dość ciężkie.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 29.30km
  • Czas 01:12
  • VAVG 24.42km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć co prawda niespecjalnie z jedzeniem...

Czwartek, 26 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 3

...ale za to z Kluską i Lavinką!
Część towarzyska bezrowerowo, ale trzeba było z rana dojechać rowerem do d., gdzie zakwaterowani byli Goście - a wieczorem wrócić - a że w obie strony via pętelka, więc się uzbierało kilka milek ;)
A w międzyczasie drugi dzień zwiedzania pieszkom miasta Uć.
Sakwy w obie strony nieco wypchane ciuchami na inne niż rowerowa okazje - rano z bardzo korzystnym tylno-bocznym, dość silnym wiatrem - powrót już po ciemku chwilami z jakąś mżawką i przy słabym, bocznym wietrze.
Z przygód niesłychanych: przypadkiem próbowała mnie staranować tylnymi drzwiami(!) furgonetka, za którą stałem grzecznie czekając aż ruszy - najpierw musiała przepuścić tych z lewej i z prawej, bo wyjeżdżaliśmy z podporządkowanej. Jak się wreszcie wyluzowało, to ruszyła z takim wigorem, że jedno skrzydło drzwi otworzyło się gościnnie wprost na mnie! Dobrze, że nie ruszyłem równie szybko, bo bym otrzymał solidną fangę - a za mną też było auto, więc mogłoby się to skończyć nieciekawie ;) A furgon wcale się nie przejął i dalej pojechał wisząc i powiewając malowniczo drzwiami, ale go nie goniłem.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 54.40km
  • Czas 02:06
  • VAVG 25.90km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ósemka po serum

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 25.03.2015 | Komentarze 0

Pętelka na szybko (o tyle, o ile będąc osłabionym, kaszlącym i nie w formie oraz z pozimowym napędem do wymiany może być szybko;) od M. do Czarnocincinatti do kultowego Mlekpolu celem zakupu najlepszych z serków - i na abarot.
W jedną stronę via Kolumny, Stróże, Wolę Rakową, Wardzyn i Dalków - powrót via Rzepki, Wolę Za Przeproszeniem Kutową i Pałczew, Wolę Rakową i Giemzów - więc wyszła ładna ósemka z ogonkiem :)
Nowe siodełko, wczoraj wieczorem zamontowane zdało celująco egzamin, a jest biało-czarne niczym krowa :) Na powrocie jeszcze je trochę dokręciłem, bo się nieco gibało. Na koniec jeszcze dawno niejeżdżona pętelka wokół Dellicji.
Trochę szalonych kierowców na drogach, sporo postojów - zdrówko, wracaj!
Wiatr z SE i S, niezbyt silny, sakwy od połowy trasy obładowane 10 serkami czekoladowymi ;)
Marcowy upał!


  • DST 14.30km
  • Teren 2.50km
  • Czas 00:38
  • VAVG 22.58km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z żelem, ale niejadalnym

Wtorek, 24 marca 2015 · dodano: 24.03.2015 | Komentarze 0

Z okazji pierwszego z trzech(!) wolnych dni - oraz porywistego wiatru z SSW, postanowiłem sprawunkowo-rowerowo wybrać się opcją nieco krzaczoro-terenową, bo nad Kanałem Augustówki jeno do Piasty-Kołodziei po ewentualny zakup nowego siodełka do Merysi (stare jest już tak zniszczone, że drze gacie oraz zagraża powłokom cielesnym!;) oraz nowych, jak najcieńszych rękawiczek rowerowych na lato. Zakupy okazały się w połowie udane: jest siodełko z żelem - nie ma rękawiczek, bo te, które mi proponowano, były grubsze od takich, w których obecnie jest mi i tak ciepło (i to mimo dziur) - a co dopiero byłoby latem?
Ze sklepu poleciałem z wiatrem asfaltami na północ, potem skręciłem na wschód do Widzewowskiego Lasku, przebiłem się znów terenowo przez spacerowiczów do (niemal codziennej) dedeerówy, poleciałem nią do końca, wykręciłem znów pod wiatr w Nery, a potem to już strasznie znów lasami, żeby mniej wiało do Starego Traktu Transmisyjnego. A na koniec jeszcze pętelka wokół bloku M., bo aż wstyd z takim kilometrażem się pokazywać na bs-ie, no doprawdy! ;)
Sakwy puste do Piasty, a potem z (niezamontowanym jeszcze) siodełkiem.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 26.80km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.97km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z cebulkami i koreczkiem jak talala

Poniedziałek, 23 marca 2015 · dodano: 23.03.2015 | Komentarze 0

Rano całkiem nietypowo, bo do p. na P. via Park Klepaczowski, gdzie na wiosnę zakwita na niebiesko największy parkowy łan cebulkowej cebulicy syberyjskiej w Polsce, którą ponad 100 lat temu ktoś przywlókł i się tejże w mieście Uć spodobało :) Cebulki już zaczynają niebieszczeć, choć apogeum będzie pewnie za tydzień - a to oznacza błękitny trawnik! Polecam szczególnie w zestawieniu z obiema parkowymi willami Rychterów. Zresztą - klimaty sprzed 100 lat pięknie sportretował Pan Andrus w andrusowskiej pieni - o, tej (jak kto jeszcze nie zna) : https://www.youtube.com/watch?v=WvoonsLNvIE
Po cebulastym parkowaniu - nową, wybitnie osłupioną nie wiadomo po co dederówą kawałek.
A z p. na P. klasycznie via pętelka - wcześniej koreczek jak talala na Nawrotowej Ulicy, którą prowadzi objazd rozbebłanej Trasy im. WuZety - i prowadzi już rok drugi, a korek, jakby od wczoraj prowadził.
Wszystko to plus niezachęcający wiatr - rano z SW, więc przednio-boczny, a wieczorem z S (czyli boczny) sprawiły, że średnia tym razem mizerna, mimo lekkich sakw.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 35.90km
  • Teren 0.80km
  • Czas 01:26
  • VAVG 25.05km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z połkniętymi bakcylami

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 10

Ogólne bleh samopoczuciowe: rano od M. do p. na K. tą opcją, co zazwyczaj w to miejsce - pod umiarkowany wiatr, ale w związku z infekcją jak na katordze; za to po drodze spotkałem w d. lesie Złote Wesele resztki biegającego Parkruna Leśnego - w tym dawno nie widzianego kol. Andy'egoMono(cyklistę) i chyba równie dawno - kol. Strażaka z Setki po Ucku i p. na L. :) Dobrze, że wyjechałem od M. z kwadransem zapasu na cherlanie, więc mogłem trochę pogadać i odsapać :)
Z p. na K. popołudniem przy bardzo kręcącym wietrze do d. - tam 3h porządków - i już po ciemku, ale wreszcie z wiatrem (więc via pętelka) do M.
I nawet się nieco rozruszałem chyba, bo średnia, jak na zdechliwość ogólną bardziej niż ładna - zwłaszcza, że cały dzień z wypchanymi sakwami bambetlem wszelakim.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 17.50km
  • Teren 0.70km
  • Czas 00:44
  • VAVG 23.86km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z ozorem

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 2

Od R. nieco inaczej do p. na K. - stąd do M. opcją w miarę bezdedeerową.
Cały dzień pod wiatr - na szczęście znacznie słabszy, niż ostatnio, sakwy dwudniowe oraz katar po pas (alergia? jakiś wszechobecny ostatnio wirus?) sprawiły, że ozór wisiał przez większą część trasy ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 13.70km
  • Teren 1.90km
  • Czas 00:33
  • VAVG 24.91km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć polana szczupakiem

Środa, 18 marca 2015 · dodano: 18.03.2015 | Komentarze 12

Rano od R. do pobliskiej p. na K. pod nadal dość silny wiatr z E i SE.
Po południu, w drodze powrotnej do R., korzystając z korzystnego tym razem wiatru i końcówki słonecznego dnia mała pętelka via okolice p. na L. do Lublinowego Lasu - odwiedziłem na chwilę tak kultowe miejsca z czasów wczesnej młodości, jak polana, gdzie znalazłem jeża i staw - ongiś rybacki, z którego pewien pan wyłowił szczupaka, a myśmy z babcią go kupili. Obecnie to stawek rekreacyjny z plażą - a w chwili, gdy nad nim dziś byłem - dodatkowo z malowniczo zachodzącym słońcem. Potem jeszcze trochę terenowej pętelki, by zwiększyć mizerną dziś ilość kilometrów.
Sakwy leciutkie.
Kategoria 1. Only Uć