Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87299.74 kilometrów - w tym 3399.97 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:1131.00 km (w terenie 42.70 km; 3.78%)
Czas w ruchu:58:48
Średnia prędkość:19.23 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:43.50 km i 2h 15m
Więcej statystyk
  • DST 34.30km
  • Teren 0.60km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.23km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek, 8 czerwca 2012 · dodano: 09.06.2012 | Komentarze 0

Od M. do nowej p. na L.; z p. na L. w towarzystwie M. do Aa. na mecze niebieskich i biało-czerwonych (1:1) oraz białych i czerwonych (1:4) i z powrotem z M. do M. tym razem w strugach rzęsistego deszczu, na szczęście z wiatrem.
Cały dzień z dość ciężkimi sakwami.
Trochę Morcheeby w odsłuchu.

  • DST 27.70km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:35
  • VAVG 17.49km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0

Z M. do koleżanki M. do letniska Marysin na grill, a potem na abarot. Trochę wiatru z NW.
K. w o.

  • DST 52.90km
  • Teren 1.70km
  • Czas 02:35
  • VAVG 20.48km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć logistycznie skomplikowana

Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 0

Od M. do p. na K. (mimo, że dziś w. dzień) jak zwykle.
Z p. na K. do (!)nowej p. na L. z celulozą (b.dużo).
Z p. na L. do p. na K. po kolejną porcję celulozy i ponownie do p. na L.
Z p. na L. do p. na P. w celach pozacelulozowych.
Z p. na P. do d., a z d. znów objuczony w granicach statystycznego wielbłędu do M.
Cały dzień z sakwami i obawami, że znów trzaśnie, lecz tym razem nie trzasnęło właśnie.
Wiatr słaby, więc na szczęście nieistotny, przeważnie K. w odsłuchu.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 33.40km
  • Teren 2.60km
  • Czas 01:40
  • VAVG 20.04km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek, 5 czerwca 2012 · dodano: 05.06.2012 | Komentarze 0

Od M. do p. na K.; z p. na na K. do p. na P.; z p. na P. do p. na K. i z p. na K. do M.
Napisałbym więcej literek, ale mi się nie chce :p
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 27.30km
  • Teren 1.60km
  • Czas 01:18
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · dodano: 04.06.2012 | Komentarze 0

Od M. do p. na K.; z p. na K. do M.
Na powrocie trochę terenowego mierzenia czegoś.
Rozbicie ogólne po dniu wczorajszym i jakieś wyjątkowo duże korki, a pomimo to nie najgorszy czas jak na jazdę po mieście. Może to zasługa braku wiatru - a może braku Komedy w odsłuchu?...
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 48.70km
  • Teren 1.80km
  • Czas 03:50
  • VAVG 12.70km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć pełna atrakcji cz. 3

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 0

Rowerowo-kijkowy dzień z licznymi atrakcjami:

Rano od M. na zawody kijkowe na 10 km w Lesie Ł. po pagórkach (czas: 1 h 8 minut i 6 sekund), potem (via d.) Festyn Regionalnego Żarcia* pod Manufakturą, następnie (via p. na P.) Święto Cyklistów w Poniatowszczaku (gdzie m.in. rowerowa wycieczka z przewodnikiem, oznakowanie (wreszcie!...) rowerów przez Straż Miejską i testowanie rikszy-towarowej taksówki), a na koniec Festiwal Kawy (espresso i cappuccino po 3 zł) w dwóch fajnych miejscach. Wszystko okraszone całodziennym jeżdżeniem po mieście w miłym towarzystwie, co zaowocowało blisko 50 kilometrami na liczniku do przodu. Ja chcę tak codziennie! ;)

Oraz: mnóstwo rowerzystów na mieście (zlot kolarzy z PTTK-u z całej Polski), wiatr dość słaby z SW i przeważnie bez odsłuchu.

*Żarto: 2x chleb ze smalcem i małosolnym o., bomby(!), serowo-mięsny zawijaniec z grilla, boczkowo-faszerowany zawijaniec z grilla, barszcz biały i pierogi z mięsem i kapuchą ze skwarami w tłuszczysku. MNIAMM !!!