Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87346.80 kilometrów - w tym 3400.04 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.80km
  • Teren 4.10km
  • Czas 01:32
  • VAVG 24.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opłotki z borowinami, a Uć z wiatrami

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 15.03.2015 | Komentarze 12

Z okazji wolnej niedzieli - najpierw od M. do Wiączyńskiego Lasu, celem opatulenia Lavinkowej Skrzynki koło bunkra w nowe czarne worki foliowe (aż dwa!). W lesie potworne błota, bo ścinki, a po ostatnich opadach wszystko rozmemłane - miejscami nawet nie było jak iść drogą bez niesienia Merysi, co by się nie umorusała, a były momenty, gdy wygodniej było przedzierać się krzorem przydrożnym, niż rzeką błota, w którą zamienił się leśny dukt. O jeździe na przestrzeni ze 2km natomiast można było zapomnieć.
Po odwiedzeniu bunkra jeszcze jakieś przenoski - tym razem przez wiatrołomy - i nareszcie gładki - i dziś umiarkowanie ruchliwy asfalt jednej z dwóch głównych wlotówek do miasta Uć od strony Wawy - czyli B-zińskiej. W dodatku od tego momentu z silnym wiatrem (dotąd był przednio-boczny, choć w lesie rzecz jasna zdecydowanie słabszy) - i tak mknąc pagórkowato w niecałe pół godziny byłem w d. Tu wypakowałem wypchane niepotrzebnymi ciuchami zimowymi i innymi gadżetami sakwy - i na abarot do M. przez miasto - najkrótszą, bo tym razem pod ów potężny wiatr.
Ogólne zasapanie, ale łączna średnia wyszła, biorąc pod uwagę terenową jazdę w lesie i odcinki pod wiatr oraz nienajmłodszy już napęd;) - zaskakująco dobra! I przy okazji wymęczony pierwszy tysiąc km w tym roku - 2 dni później, niż w zeszłym.



Komentarze
Gość wariag | 11:35 wtorek, 17 marca 2015 | linkuj Tiuriek Tiurka w diupe sztiurka
Nevsehir, Nevsehir
Istanbul, Istanbul. Istanbul, Istanbul.

Słowa : Zły Bardzo Kaszeba, dziadzia wariag
Muzyka + rozpisanie na chóry : dziadzia wariag
huann
| 21:31 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Lutry? "Berlin Zachodni - Berlin Zachodni! Tu stoi Polak co drugi chodnik! Za każdym rogiem czai się Turek: sprzedasz mu wszystko, tylko nie skórę!"
Gość wariag | 21:25 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj @Meteor - a znikąd, tak się trafiło jako tej ślepej kurze .... aaaa, Sobieski te szmaty rozdawał na prawo i lewo u nas także, a zwłaszcza na Spiszu (Frydman, Kacwin, Niedzica). To ciekawe, jako że tam "lutry" w tamtym czasie siedziały :)
meteor2017
| 21:01 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj ponoć tak
lavinka
| 20:55 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj O, a o szmatach dla zakonników to nawet nie wiedziałam. Mają je jeszcze?
meteor2017
| 20:53 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Jeszcze żeby to było 332km a nie 336, to by było tyle lat o owej :-)

Ale, ale, skąd wiedziałeś że w Puszczy Mariańskiej robiliśmy rozwałkę w miejscu rozwałki Sobieskiego w drodze na Wiedeń? Ponoć się nawet zdrzemnął pod lipą (której już nie ma) i mu się victoria przyśniła, a wracając jakieś szmaty zdobyte na Turkach ponoć podarował zakonnikom.
Gość wariag | 20:19 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj @Lavinka - rocznica wiedeńskiej victorii jak w pysk strzelił :)
lavinka
| 19:12 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj Ja mam tylko jedną trzecią z tysiąca, ale za to piękne na tytuł książki :)
huann
| 19:04 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj To ja dobiłem równo w 2059 rocznicę zamachu na Cezara Dwóch Mileniów Z Kawałkiem ;)
meteor2017
| 19:02 poniedziałek, 16 marca 2015 | linkuj O, to ja 5 dni wcześniej dobiłem do tysiąca, akurat na miesięcznicę zamachu na prezydenta tysiąclecia
huann
| 20:47 niedziela, 15 marca 2015 | linkuj Ale jeśli chodzi o Las Dziadoszyców, to nie da się przejechać od Wiosłów do Wiączynów! A z miasta Uć się da się (vide z dziś)!
Gość wariag | 19:32 niedziela, 15 marca 2015 | linkuj No to podsumuję to staropolskim hasłem ( PRL to już staroć, prawda?) "1000 km na tysiąclecie bitwy w Lesie Dziadoszyców" . O właśnie, to jest nazwa dla lasu co się zowie a nie jakiś tam "Wiączyński" czy "Złote Wesele" ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!