Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 24.40km
  • Teren 1.10km
  • Czas 00:56
  • VAVG 26.14km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć i Opłotki z żegnaniem i wianiem

Piątek, 12 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 5

Rankiem bladym, a słonecznym od M. klasyczną trasą via Rude Opłotki po raz niestety ostatni do p. na L. - po drodze chwilka przerwy na Kurzym Przystanku - tu spotkanie z jadącą autem Panią Kierownik, celem przekazania identyfikatora do oddania.
A z p. na L. szybciutko, bo niemal na skrzydłach nadciągającej potężnej burzy do R.
Rano wiatr dość żwawy, tylny do bocznego, z SE - przed burzą z S.
Sakwy do p. na L. obładowane wielbłądzio zapasem materiałów dla innych, potem już lekko.
Duszno i gorąco.




Komentarze
Gość wariag | 19:22 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj A tego nie wiem bo nieopodal jest ogromny plac postojowy i bardziej czuć spaliny niestety i kurz, który przy obecnej suszy wznosi się obficie ku niebiosom bo plac ów właściwie nie utwardzonym jest :( Ja w ogóle udałem się w robocie na tzw emigrację wewnętrzną na znak protestu ale tyle z tego mam co sobie poemigruję ... no ale nic w mojej firmie-uduś nie kupuję już od kilku lat i staram się nie czuć co tam capi miło czy mniej miło.
huann
| 19:06 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Ponieważ nawet w krześle elektrycznym można odnaleźć oparcie (zwłaszcza w nieswoim;) - powiem tak: a te gofry to pięknie pachną, prawda? ;)
Gość wariag | 19:04 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Biednemu wiatr .... dalej wujek już wie :(
Ja w robocie obecnie mam tak : 30 st. w cieniu na polu, pode mną dogrzewa mnie dodatkowo przepieruńsko długie i szerokie blaszane zadaszenie. Nad tym zadaszeniem jest pomieszczenie, w którym pieką jakieś gofropodobne pierdułki i cała para wali też na mnie. Co by tu jeszcze dodać na pocieszenie ... aha, 10 m od okiem stoi jakaś szopa z blaszanym dachem i on też daje popalić. Co by tu jeszcze .... aha, klimy niet jeno jakiś przedpotopowy wentylator. Na jedynce jedynie przemiela powietrze, na dwójce rozwiewa papiury po całym biurze.
huann
| 18:52 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Jak diabli tak aktualna, a to niekoniecznie jest dobra wiadomość - choć nie mam na to wpływu. Jak również p. na K. - ale p. na L. była najfajniejsza, bo po pierwsze dająca sporo wytchnienia połączonego z możliwością sukcesywno-efektywnego działania kreatywnego, a po wtóre-rowerowe - to zawsze było minimum 20 km w jedną stronę, co sprawiało, że nie trzeba było przy tym nadrabiać wydumanymi pętelkami. Tylko zimą bywało uciążliwie, bo jazda po bocznych, często oblodzonych drogach rano ledwie o świtaniu, a po południu po ciemku nie należały do przyjemności. Ale żal (również klimy, której gdzie indziej brak) oraz przepysznej kawy z miejscowego sklepiku o nazwie Minutka.
Gość wariag | 18:39 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Mam nadzieję że p. na P. nadal aktualna ?
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!