Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.60km
  • Czas 01:25
  • VAVG 23.72km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć psieprowadzkowa 3

Piątek, 13 listopada 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 7

Rano we mgle totalnej z Odhuańńi do p. na P. - stąd wieczorem via pętelka do chaty M. po resztki drobiazgów - niby nic, ale wyszły dwie wybitnie pękate sakwy. Owielbłądziony - na abarot via pętelka do Odhuańńi.
Wiatr słaby z S i SW - ale trochę pechowo ze światłami dziś wyszło. Plus obciążenie, więc czas taki se ;)
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
Gość wariag | 21:13 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Daaaawno daaaawno temu była taka piosenka "Jednakowa nasza piesku dola psia" - o ile nic nie pokręciłem ;)
huann
| 17:01 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj A nasz obowiązek - psi.
Gość wariag | 16:31 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Ech, pieskie to Alusiowe życie :(
huann
| 16:19 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Cały czas pompujemy w niego 2x dziennie kroplówki i insulinę - i wygląda na to, że tak już niestety zostanie na stałe..
Gość wariag | 16:08 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Najważniejsze że dyszy a już jak ... no to trudno, w końcu leczenie było ciężkie. Powolutku się wygrzebie.
huann
| 15:13 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Oj nie - ja jutro w pracy, M. ma co prawda wolne - ale Aluś człapu-człap do śmietnika i na skwerek. Więcej to już dyszy :(
Gość wariag | 14:42 sobota, 14 listopada 2015 | linkuj Aluś wybiera się na łikend do lasu ?
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!