Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

MERIDA KALAHARI 500 138735 km
Sokół sprzed Millenium
Tren, a żer
Rower stacjonarny, czyli nie moja bike'a ;)

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.30km
  • Czas 00:29
  • VAVG 23.38km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć bez sensu

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 20.12.2015 | Komentarze 20

Dziś miałem zamiar pojechać na myjnię i opłukać Mery z ostatnich opadowych syfów. Pogoda słoneczna, upał grudniowy - oraz silny wiatr z SWS, więc w sam raz, aby jeszcze zrobić jakieś małe kółeczko wokół Odhuańńi. Ruszyłem - i po kilometrze przerwał się kabelek od licznika. Ponieważ jadąc na mycie nie miałem nic na reper, więc jak niepyszny dryptu (dryptu, bo bez licznika!) na abarot - tam sztukowanie, zaklejanie - i znów w drogę. Przetestowałem słynną nową asfaltówkę rowerową przy ul. Inflacyjnej - słynną z powodu "hopek" co kilkanaście metrów przy każdym wjeździe na posesję - a posesji tam na przestrzeni bodaj 2 kilometrów - kilkadziesiąt. Pohopawszy - na myjkę bocznymi. A tu zagwozdka: kilkanaście aut - oczywiście ładna pogoda i niedziela przedświąteczna sprawiły, że wszyscy samochodziarze wylegli na puc. Wszystko fajnie, tyle, że ja rower myję w 5 minut - a oni nim się nawoskują, alufelgi wybłyszczą etc. - to trwa to całymi kwadransami. No to się już całkiem zniechęciłem - i nadal Flejastą Meridą - wróciłem nic nie załatwiwszy do Odhuańńi.
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
lavinka | 21:49 środa, 23 grudnia 2015 | linkuj Ja mam jeszcze z jedną starą sigmę bez kabelka, nie mogłam do niej znaleźć końcówki, ale też mało się starałam.
huann | 21:38 środa, 23 grudnia 2015 | linkuj W tym liczniku raz popsuła się podstawka, ale dokupiłem za grosze, raz pękła szybka (i tak jest do tej pory) - no i w tym roku dopiero zerwał się kabelek, ale pieczołowicie połączyłem kabelki, zaizolowałem - i do następnego zrywu - śmiga! Stara, dobra Sigma bez 3/4 funkcji spotykanych w dzisiejszych czasach.
lavinka | 21:34 środa, 23 grudnia 2015 | linkuj To jest w ogóle cud, że licznik tyle chodzi. Ja już w tym czasie parę pożegnałam. Na ogół dostały padaki, albo się kabel zerwał, a nowy nie chciał pasować.
Gość wariag | 17:18 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Co będzie potem ? W 2018 mam nadzieję pobierać już świadczenie przedemerytalne :)
huann | 16:59 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Ot, matematyczne dowcipy! ;p
meteor2017 | 16:58 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj A ja myślałem, że pół dowcipu z tego półtora to właśnie te 38 ;-)
huann | 16:55 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj No tak - 2017, nie 2016. Zresztą wujek Meteor też jest 2017. Ciekawe, co będzie potem.
huann | 16:54 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj O, no to już nie mam bonusa :(
huann | 16:54 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj O, no to w sumie mam jeszcze dodatkowy bonus dziesięciu dni awarii licznika w zapasie :D
Gość wariag | 16:52 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Tak to bywa jest się pisze po ćmaku - nie 38 ale 28 :(
Gość wariag | 16:50 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Jak za półtora roku to wychodzi 38.08.2017 proszę wujka.
huann | 16:48 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Więc zrobiłem tak: zamiast kryć się po lasach z takim niehalo licznikiem i malować go na różowo, w zaciszu domowym zakręciłem kołem wyrównując w ten sposób brakujący fragment 700 metrów. Dzięki temu nie mam braków w tabelce excelowej, którą prowadzę od początku (wciąż tego samego) licznika, czyli od 28 sierpnia 2001 r. Jest to o tyle ważne, że chcę za 1,5 roku, 28.08.2016 r. świętować na 16 zamontowywaniny licznika równe 100 000 nań ;)
Gość wariag | 16:20 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Wot niet, zaszwarcowali je na glanc. A propos różowego - to żeby się generału nasz słaaaawnyj połk przez różowe okularu widział naszu specgrupu Szafranu wygnali do lasu (bośmy już trochu zarośnięci byli) i tam żeśmy dywersju czynili na samogonu z ulicu Sosnowej :)
meteor2017 | 16:05 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Googlnij "różowy czołg w Wołominie"... niestety gdy tam dojechałem, to był już przemalowany z powrotem na normalne kolory :-(

Łykend jest i do tego przed świętami, to wszędzie kolejki.

A jak mi licznik coś nie tego, to rysuję sobie trasę na bikemapie, nie jest super dokładnie, ale myślę że błąd w akceptowalnych granicach.
huann | 15:57 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Ale na różowiasto? :) Ładnie by było, taki czołg-strojniś :)
Gość wariag | 15:47 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Defiladu mogu być też na poligonu, na zakończenie ćwiczeń.
No dobra, a kiedy wiosną 1979 Jaruzel wizytował nasz słaaaawnyj połk to nawet czołgu gąsienicu pomalowali i to nie jednemu.
huann | 15:33 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Ale Defiladu to tylko w Wawu na Placu przed Pałacu!
Gość wariag | 15:30 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Jak na defiladu to się czołgu myju ;)
huann | 15:02 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj Czołgu się nie myje - czołgu się błoci ;)
Gość wariag | 14:54 niedziela, 20 grudnia 2015 | linkuj A z takim dajmy na to czołgiem to pewnie ze 2 godziny schodzi na takiej myjni ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!