Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87346.80 kilometrów - w tym 3400.04 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.83km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 34.06km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 414kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć ze szkodnikami zewsząd

Środa, 1 marca 2017 · dodano: 01.03.2017 | Komentarze 2

Trasa zwykła.
Doszedłem dziś do wniosku, że nie lubię wiosny termicznej m.in. ze względu na ogólne skretynienie z nagła wylegającego w sposób równie masowy, co niezorganizowany tzw. społeczeństwa.
Równo: pieszych, kierowców i rowerzystów (a zwłaszcza radośnie łamiących przepisy z okazji pierwszego dnia powrotu rowerów miejskich przedstawicieli gatunku homo ponoć sapiens - odmiana debilo-veturilo). Optuję zatem za jak najrychlejszym powrotem zimy, bo nawet jadąc po śliskim mogłem szybciej, a zatem sprawniej dojechać tam, gdzie potrzebowałem, niż dziś, przebijając się przez ten cały radosny szajs mentalny.
Acha, pilna wieść dla pieszych - tzw. deptak na literkę P. w mieście Uć formalnie nie jest deptakiem (i nigdy nie był), tylko normalną jezdnią z ograniczonym ruchem, proszę więc najuprzejmiej jak tylko jestem w zaistniałym stanie Święte Krowy Dwunogie lezące środkiem i przechodzące na czerwonym świetle na każdej z przecznic o uwzględnienie tego faktu, bo szkoda mi Merysi na taranowanie równie zacnego, co mądrego buractwa.

Nic to, oby do października, to już tylko pół roku :P
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 20:38 środa, 1 marca 2017 | linkuj Aż na parę tygodni?! :(( Ja będę chyba jeździł Kościuszki, zwłaszcza jak jeszcze nastawiają piwnych ogródków.
Bitels
| 20:36 środa, 1 marca 2017 | linkuj Wiem o czym mówisz. Teraz do jesieni lepiej Piotrkowską nie jeździć. Ja i tak musze odpuścić rower na kilka tygodni. Potem jazda do pracy tylko Aleją Włókniarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!