Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.82km
  • Czas 00:25
  • VAVG 23.57km/h
  • VMAX 34.09km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 418kcal
  • Podjazdy 51m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z oczekiwaniem na SuperMusk

Środa, 7 lutego 2018 · dodano: 07.02.2018 | Komentarze 17

Dom - p. - dom.
Jakiś taki nieprzyjemny ziąb (mimo relatywnie niewielkiego mrozu, zwłaszcza po południu) - i marzenie w korkach wymarzone, by wreszcie jakiś SuperMusk wysłał w piz... w kosmos nie jedno, ale WSZYSTKIE auta! ;)
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 15:15 czwartek, 8 lutego 2018 | linkuj Ty To-masz co wycieczkę Tłusty Czwartek! ;P
meteor2017
| 14:43 czwartek, 8 lutego 2018 | linkuj A ja tam nigdy nie pamiętam którego jest Tłusty Czwartek ;->
meteor2017
| 14:41 czwartek, 8 lutego 2018 | linkuj Dowcip mi się przypomniał.

- Słyszałeś? Ruskie w Kosmos polecieli!
- Wszystkie?
- Nie, tylko jeden.
- To co mi d... głowę zawracasz?
huann
| 22:08 środa, 7 lutego 2018 | linkuj To mam odwrotnie: w młodości (ha! ależ to brzmi!) wbiłem sobie mnóstwo dat w łeb - i do tej pory np. 28 października kojarzy mi się przede wszystkim z Bitwą na Moście Mulwijskim.
Etc. :D
lavinka
| 22:02 środa, 7 lutego 2018 | linkuj To nie była kwestia pogody tylko umiejscowienia w czasie. Ja z tych, co dopiero po 30 przestali co roku odkrywać, że Powstanie Warszawskie 44 wybuchło się 1 sierpnia - a to tylko dzięki syrenom i klaksonom. Na stare lata mi się pamięć wyrabia. ;)
huann
| 21:55 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Jest szansa, że jak się całkiem klimat ociepli znów się zaczniesz mylić? ;)
lavinka
| 21:54 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Ja dopiero od niedawna kojarzę tłusty z zimą, więc mielibyście ze mną pół roku pączków z okładem. ;)
huann
| 21:52 środa, 7 lutego 2018 | linkuj W mej poprzedniej p. (na P., czyli "Pod Misiem") naszej Pani Kierowniczce co roku się myliło, kiedy kupić załodze pączki (ech, stare dobre (w)czasy), więc kupowała na wszelki wypadek już od stycznia, żeby nie przegapić. W zależności od roku mieliśmy zatem od dwóch do chyba pięciu tłustych czwartków pod rząd! :D
lavinka
| 21:46 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Ale serio już jutro?! Ale miałam nosa!
huann
| 21:42 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Oczywiście, że jutro! Kanonicznie rzecz ujmując, bo podchodząc do spraw w sposób lewacko-libertariański to codziennie :D
Trollking
| 21:41 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Wypada. A w sumie wpada - do brzucha. Jutro.
lavinka
| 21:40 środa, 7 lutego 2018 | linkuj To ja zmienię temat. Co z tymi pączkami? Czy teraz jakoś nie wypada tłusty czwartek czy inne ostatki?
huann
| 21:38 środa, 7 lutego 2018 | linkuj No, jeszcze do psa wożenia. Dobra, nie ma co dalej kombinować, bo zakorkujemy Bikestatsa komentarzami o autach ;D
Trollking
| 21:38 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Nawet po pączki - nie! :)
lavinka
| 21:32 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Okazjonalnie tak,ale jako stały element "muszę pojechać po bułki do sklepu za rogiem" już mniej.
Trollking
| 21:21 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Auta są potrzebne. Żeby po Ciebie przyjechać, jeśli zdarzy się poważny defekt na trasie. Więcej sensownych argumentów "za" nie widzę :)
lavinka
| 19:37 środa, 7 lutego 2018 | linkuj Wilgotność wzrosła. Rano przy minus 9 jechało mi się przyjemniej niż popołudniu przy -1. Mnie osobiście auta nie przeszkadzają o tyle, o ile siedzą gdzież zabunkrowane pod ziemią. ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!