Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.94km
  • Teren 0.09km
  • Czas 00:23
  • VAVG 25.93km/h
  • VMAX 32.76km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 423kcal
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grabienie

Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 07.04.2018 | Komentarze 8

W chałupie rano +7, na dworze nocny przymrozek: woda w misce na zewnątrz po wierzchu zamarzła, a wąż ogrodowy omal nie odmówił współpracy - woda, zamiast lecieć normalnie ino ciurkała. Nic to, zimna woda zdrowia doda i elektroda! A po głośnym w związku z tym "tururu-łaa-brr!" poranny szybki myk do najbliższego czynnego sklepiku nagrabić żarcia na dziś i jutrzejszą nie-dzieję handlową, co by nie wyginąć z głodu.
Silny wiatr z SE - typu rozrzucającego liście ;)
A teraz pora na grabie!


Komentarze
meteor2017
| 20:46 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj Aż się zdziwiłem że tak zimno wczoraj u Ciebie na bikestatsie... no ale jesli poranny, no to faktycznie z rana rześkawo było i szron gdzieniegdzie.
huann
| 08:47 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj A dmuchawy niestety nie posiadam :(
huann
| 08:46 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj 4 ton?! To chyba niemożliwe, to by dawało na godzinę jakieś 450 kg, w kwadrans 112,5 kg, w 1,5 minuty 11,25 kg - licząc bez krótkich przerw, które robiłem. A liczyć trzeba i grabienie - i wynoszenie. Sądzę, że (ponieważ wszystko było na szczęście suche jak pieprz) mogło to być gdzieś połowa tego?
Bitels
| 08:12 niedziela, 8 kwietnia 2018 | linkuj Czyli zebrałeś ok 4 ton liści :)
A z krzaczorów liście najlepiej dmuchawą wydmuchać.
huann
| 20:13 sobota, 7 kwietnia 2018 | linkuj Zagrabione! 5h grabienia (ok. 50 styrt) i 4h usypywania z tychże styrt jednego wielkiego kopca. Krokomierz powiedział, że (działając na obszarze maksymalnie 50x50 m) zrobiłem 38 tysięcy kroków, czyli jakieś 30km piechotą. Powstał kopiec 1,5 m wysoki, ze 2 szeroki i na 5 metrów długi.
Trollking
| 20:03 sobota, 7 kwietnia 2018 | linkuj Czyli: potrafisz sobie nagrabić. W czasie przyszłym póki co :)
huann
| 10:52 sobota, 7 kwietnia 2018 | linkuj Dopóki nie trzeba wygrabiać liści spomiędzy krzewinek jagodowych i poplątanych jałowców - z pewnością ;)
Bitels
| 10:03 sobota, 7 kwietnia 2018 | linkuj Grabienie fajna sprawa. Bardzo uspokaja.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!