Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87346.80 kilometrów - w tym 3400.04 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.18km
  • Czas 00:16
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 29.02km/h
  • Kalorie 217kcal
  • Podjazdy 27m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

MikroUć sprawunkowa

Poniedziałek, 8 października 2018 · dodano: 08.10.2018 | Komentarze 2

Wczoraj wieczorem, ze względu na nadal niestabilny stan pieska załatwiłem sobie na dziś dzień wolnego - w sumie bardziej profilaktycznie i "dla spokojności". Jednak dobrze zrobiłem, bo w środku nocy znów była akcja ze spacerkiem, więc byłbym dziś o świcie nie do życia. A rano się okazało, że wszystko jest w miarę OK, więc pospaliśmy grzecznie z Alusiem do...południa ;D
Wczoraj wieczorem także załatałem dętkę, ale nie chciało mi się pompować koła moją nędzną składaną pompeczką, więc dziś po ogarnięciu spraw domowych wybrałem się pieszo z Mery do najbliższego kompresora (który jak zwykle szwankował, więc dopompował koło do... połowy), więc następnie do dalszego, który jeszcze nigdy nie zawiódł - również i tym razem dobił do 4,2 atmosfery :)
Stąd już rowerowo (acz tempem przezornie asekuranckim) ruszyłem do pobliskiego serwisu, by zerknęli fachowym okiem, czy wszystko dobrze zmontowałem (chciałem się w sumie tylko upewnić), potem na chwilędo Odhuańńi odebrać listy - i na koniec do drugiego serwisu, by się upewnić, że w tym pierwszym mnie nie zrobili w bambuko ;) Więc nie dość, że nie zrobili, to jeszcze zakupiłem (nareszcie!) saszetkę na komórkę przyczepianą do ramy - teraz będę podczas jazdy od razu widział na google maps'ach, czy jadę tam, gdzie powinienem, a jak ktoś będzie dzwonił - to od razu będę wiedział :)
A jutro z psem siedzi w chacie M.!
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 07:18 środa, 10 października 2018 | linkuj Czasem lepiej, a czasem gorzej...
Trollking
| 21:39 wtorek, 9 października 2018 | linkuj Czyli Alusiowi lepiej! Super info :) Choć ostrożności nigdy za wiele, jak wiadomo.

Ostatnio dostałem w pracy takie coś na ramę na komórkę, ale za cholerę nie wiem, kiedy tego użyć, bo najczęściej jadę na pamięć :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!