Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87180.62 kilometrów - w tym 3399.20 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.98km
  • Czas 00:29
  • VAVG 22.72km/h
  • VMAX 34.78km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 469kcal
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z ostatecznościami II

Czwartek, 22 sierpnia 2019 · dodano: 22.08.2019 | Komentarze 14

Dom - stare miejsce p. - dom.

Służbowa narada nie przyniosła jednolitego stanowiska, co raczej było wiadome, ale udało się spisać protokół wspólnych oczekiwań (by nie rzec wprost: żądań), od których wszyscy uzależniamy w ogóle rozważenie pozostania na obecnych stanowiskach. Ponieważ nasz być może przyszły prezes musi mieć czas na merytoryczne przygotowanie odpowiedzi na nasze postulaty (i nie to, że po stu laty, tylko najpóźniej do wtorku), na ten własnie piękny dzień tygodnia przesunęliśmy spotkanie się z nim. O czym jeszcze co prawda nie wie, bo nie odbiera od nas telefonów. Ale niech sobie nie myśli, że jego nóż na naszych szyjach zrobił na kimś decydujące wrażenie - w końcu p. nie zając tylko hydra i nawet jak się łeb nożem VIP-owskim oderżnie - jakaś inna (a zwłaszcza za takie za przeproszeniem p(i)sie pieniądze) w końcu i tak wyrośnie.

Trochę humor poprawiło mi niemal rozjechanie na deptaku (który nim nie jest) mojej maszerującej kampanijnie koleżanki z klasy z podstawówki, która z wysokiego miejsca startuje w nadciągających wyborach - pomachałem jej serdecznie (skoro nie rozjechałem;), a już całkiem miło mi się zrobiło, gdy wreszcie upolowałem w sklepie turystycznym buty, na które zasadzałem się od... października roku zeszłego. Co prawda nie ten kolor, nie ten model, ba - nawet nie tej firmy, co zamierzałem - ale z Goretexem, Vibramem na podeszwie i ze znaczną obniżką. A przede wszystkim i co najważniejsze - wygodne.

Nic nie cieszy tak jak małe rzeczy, gdy się nie ma w perspektywie nic. A nie, zaraz... przecież jutro w perspektywie mam kolejną dwunastogadzinówkę. I pojutrze też.
No więc tym bardziej.
I tylko żal straconych dwóch dni (a w perspektywie trzeciego, czyli wtorkowego), ale nastroju na rowerowanie, mimo fajnej aury - za grosz.
Jutro będę żałował (jeśli już nie dziś). Właściwie to już żałuję, ale......

Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 11:05 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Nawet może być w ostatniej chwili - fast foody mi nie straszne!
meteor2017
| 11:02 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj No, obowiązkowo! Oczywiście gdyby powiadomienie przyszło choć dzień wcześniej.
huann
| 10:58 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj To byś mnie powiadomił, prawda? ;>
meteor2017
| 10:15 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Albo żeby chociaż cała impreza była z jakimś poczęstunkiem :-)
huann
| 09:52 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Ech, cóż mogę napisać - może gdyby rozdawali medaliony (niekoniecznie Nałkowskiej;) to bym za Ciebie obiadował...znaczy: odebrał.
Ale nie zwrócił! :D
meteor2017
| 06:33 piątek, 23 sierpnia 2019 | linkuj Odnośnie listów pocztą i to z Łodzi (żeby było bardziej na miejscu na tym bikestatsie, mimo że dygresja), to myśmy przy okazji akcji odbudowy pomnika na cmentarzu z I wojny, dostali medale... to znaczy nie tylko, to było za ogół działań okołocmentarnych.

Jak dostałem formularz do wypełnienia, to w ogóle się zastanawiałem czy nie dać sobie spokój, ale trochę mnie namówili i w sumie przyznałem że taka legitymacja posiadacza orderu o nazwie "Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej" może się przydać przy okazji różnych działań okołocmentarnych (jak się nią pomacha, to może na przykład nie zostanie wezwana policja, gdy znów będziemy wykopywać stare płyty nagrobne użyte jako fundament ogrodzenia cmentarza). A poza tym poguglałem, że chłopakom wręczano odznaczenia w miejscowym magistracie, więc nie trzeba się gdzieś tłuc.

Sęk w tym, że "d..a zmiana" zlikwidowała ROPWiM (Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa), która te medale przyznawała i te kompetencje zostały przekazane do IPN. Tam chyba uznali, że cmentarz z I wojny na którym leżą jakieś Ruskie i Niemce (na przykład o starogermańskim nazwisku Malinowski itp.) to za mało narodowe i nam tych medali nie przyznali. A że chyba nie mogli nam tego wniosku zignorować zupełnie, to dali medal typu mydło i powidło "Za zasługi" *) (jak nie wiedzą co dać, to ten właśnie dają, na przykład za urodzenie dziesiątki dzieci).

Gdybym wiedział że na tym się skończy, to bym sobie w ogóle d..y nie zawracał, ale mniejsza z tym, bo tu się zaczyna zabawa z pocztą. Otóż chłopaki z innego źródła się dowiedzieli że ma być wręczenie, ale zaproszeń nie dostaliśmy (doszły pocztą kilka dni przed datą), tyle że nie wręczali na miejscu, a w mieście Łodzi w środku tygodnia w samo południe. Chłopaki pojechali, ja nie, bo akurat byłem chory (Kluska przywlokła wirusa - któregoś z mutantów przedszkolnych).

Potem ze dwa czy trzy razy otrzymałem zaproszenie pocztą - jedno dostałem kilka dni po zaplanowanej dacie wręczenia, kolejne dzień i chyba trzy dni przed. Wszystko do Łodzi w środku tygodnia (środa lub czwartek) około południa. Gdyby było na miejscu, to może bym dał radę podskoczyć... albo gdyby w weekend, piątek lub chociaż późniejszych godzinach. Ale nie, urzędasy pracują tylko w środku tygodnia do 14-ej... i w piątek też nie, bo to już prawie weekend. Poza tym, podejrzewam że teraz nie rozsyłali medali w teren, żeby jakiś opozycyjny prezydent, burmistrz czy inny wójt nie mógł sobie powręczać medali, tylko musi to robić centralnie wojewoda z jedynie słusznej opcji. Ostatecznie nie pojechałem i zrezygnowałem z tego wątpliwego zaszczytu.

*) - dowcip polega, że dokładnie taki medal dostał mój tata i jako dzieciak się nim bawiłem, bo dał mi do zabawy. A dostał go, bo mieli jakiś naglący projekt, siedzieli po godzinach, ale zamiast obiecanej premii dostali... medale.
huann
| 22:16 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Na szczęście zamiast trzech lewych jest jeden lewy, a jeden prawy - zatem harmonia, symetria i równowaga są zachowane.
Trollking
| 22:11 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Też dobrze, a nawet lepiej, bo buty muszą być razem :)
huann
| 22:07 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj To ja wolę swoje nowe butki :D
Trollking
| 21:58 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Ja tam TRNO wolę od tej partii, co to PoZimieNastępuje, już nie pisząc o Sojuszu(n)ieLewicyDialektycznej :)
huann
| 21:25 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Jeszcze nie prezesa, a już szacunek. To się nazywa "tępo"!

Znając Pocztę Polską list wieźliby PKP i dotarłby na święta. Pytanie - na które.

No własnie nie z tej, a wręcz z przeciwnej, bo w trójcy lewej. Na szczęście nie z tej, co się zowie Tym Razem Nie Osobno.
Trollking
| 21:08 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Szacunek od prezesa - warte więcej niż milion słów. Których nie było. Trzyma poziom funkcji.

Ja bym wysłał list polecony, z informacją, że jak nie odbierze, to żądania uznaje się za zasadne :)

Czy (nie)rozjechana koleżanka startuje z TEJ partii? :)
huann
| 17:58 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj Najlepsze sandałki są z prześwitexami ;)
meteor2017
| 16:27 czwartek, 22 sierpnia 2019 | linkuj To tak jak ja z sandałami - też z Vibramem, Goretexem*, inny kolor niż chciałem i inna firma, ale za to droższe (choć z obniżką)... ale to ostatnie nawet tak nie bolało, bo okazało się że na dłużej starczają, więc w przeliczeniu na dniówkę tuptania/pedałowania wyszły taniej.

*) - no z tym Goretexem to może przesada, ale rzemykorzepy solidne, więc pewnikiem z jakiegoś -texu.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!