Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 32.63km
  • Teren 1.02km
  • Czas 01:20
  • VAVG 24.47km/h
  • VMAX 46.69km/h
  • Kalorie 1383kcal
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikropętelka w żarze

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · dodano: 09.08.2020 | Komentarze 8

Wyjazd tylko po to, by nie był to kolejny dzień bez roweru. Okropny popołudniowy żar, średnia do zapomnienia, nic ciekawego po rozpalonej drodze. Za to teraz łeb napierniczkowywuje od upału.

Żądam zimy!! :P

A tu zaległości z lipca, czyli Endopodsumowanie:



Rowerem: 551 km
Pieszkom bez pieska: 173 km
Pieszkom z pieskiem: 157 km
Kajakiem: 13,5 km
Biegiem: 12 km




Komentarze
huann
| 13:10 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Mogłoby też wpaść do jakiejś znajomej czarnej dziury na trochę... ale wiadomo, że w takim przypadku nie sposób się nie zasiedzieć ;)
meteor2017
| 13:07 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Ale Słońce jest nachalne... schowałoby się za jakąś chmurkę (albo Księżyc) i nie narzucało swojej obecności.
huann
| 12:43 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Ja jeżdżę, ale nienachalnie ;)
meteor2017
| 12:28 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Dlatego póki co ogłosiłem koniec sezonu rowerowego... tyle co jazda po bułki, do biblioteki i inne sprawunki.

Ja tam wyglądam jesieni (prócz temperatury - mniej komarów, na krzaki długie spodnie, no i wszelkie uroki jesieni).
huann
| 21:40 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Samo się biegło - w planach był marsz, ale nie nadążałem za nogami i to stąd.
Trollking
| 21:29 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Przyjemność biegania to dla mnie oksymoron, ale jeśli było z wiatrem, to rozumiem.... Troszkę :)
huann
| 21:17 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Zimy w sensie kontrastu do tego, co teraz.

Na pies(z)kowe wyniki (kosztem rowerowania) wpływ miał "urlop" - i to właśnie tam samo mi się pobiegło pustą plażą z huraganowym wiatrem. Czysta jednostkowa przyjemność :)
Trollking
| 20:55 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Zimy to ja nie żądam, ale tegorocznego lipca - owszem :)

Pieszkowe wyniki genialne, Tobik zapewne przeszczęśliwy :) Tylko tego biegania nie rozumiem :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!