Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.57km
  • Teren 2.50km
  • Czas 00:31
  • VAVG 22.39km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • HRmax 133 ( 72%)
  • HRavg 107 ( 58%)
  • Kalorie 207kcal
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć odserwisowo-leśna

Poniedziałek, 10 lipca 2023 · dodano: 10.07.2023 | Komentarze 4

Po ponad 3 tygodniach rowerowego niebytu odebrałem Meri z corocznego Serwiss&Spa (wymiana napędu, nowe klocki i linki plus robocizna zamknęły się w granicach 400 plus - poproszę o taki dodatek dla mojej Meridy!) i by rozruszać mięsnie dwukołowe niespiesznie (bo gorąco, a zwłaszcza straszna dziś duchota) potoczyłem się do Lasu nad Arturówkowe Stawy. Tam chyba jeszcze goręcej, bo mimo wody zero przewiewu, więc objechałem dość oblężone mimo poniedziałku kąpielisko i wróciłem do domu cokolwiek zmachany. Po raz kolejny się okazało, że mimo "dosyć" intensywnego treningu, jaki sobie przez 3 tygodnie zafundowałem trzeba kilku jazd, by wrócić do poprzedniej rowerowej formy. A co do rzeczonych trzech tygodni: 850 000 kroków, co daje dzienną średnią jakieś 27 kilometrów piechotką, z czego tydzień z pełnym obciążeniem (duży plecak plus namiot) - nie w kijki dmuchał :) Wszystkie fotki z wędrówki i przechadzek na trasie Hel - Ustka z przyległościami oraz dwutygodniowego Dębkowania z M. i psem - tradycyjnie na Stravie - i sukcesywnie na fb (bagatelka, 900 zdjęć;)

Zaległości bs-owych (przeważnie miałem koszmarno-marny zasięg) pewnie nie nadrobię, ale obiecuję znów bywać od tej chwili regularnie :)

Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 22:23 niedziela, 30 lipca 2023 | linkuj To mój ulubiony (z tłocznymi wyjątkami, jak Łeba, Karwia i Władysławowo) odcinek wybrzeża. Jest tu dużo więcej lasów niż dalej na zachód, plaże są zazwyczaj szersze, a tam, gdzie nie są - są malownicze klify. Tylko między Ostrowem a Rozewiem bywa upierdliwy zapadający się piach i kamyki, reszta to niemal wszędzie doskonałe do marszu twarde piachy z drobnych ziaren.
meteor2017
| 20:06 niedziela, 30 lipca 2023 | linkuj Też żem kiedyś machnął traskę, tylko że Ustka - Hel... ale Hel w sensie półwysep, a nie miasto, bo dojszliśmy ino do Chałup ;-)
huann
| 23:38 poniedziałek, 10 lipca 2023 | linkuj Nie no, widzę, że wpisy co dzień były - a komci niby mało? To się przy następnych wpisach nadrobi :)
Trollking
| 23:33 poniedziałek, 10 lipca 2023 | linkuj Było "welcome to Hel(l)", jest "welcome back" :)

Straciłeś mało - ja sam nie wiem, czy jestem na bieżąco, bo się pozmieniało i komenty przestały przychodzić :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!