Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 91317.40 kilometrów - w tym 3526.32 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.01 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 25.35km
  • Teren 0.10km
  • Czas 01:06
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 21.4°C
  • HRmax 164 ( 89%)
  • HRavg 124 ( 67%)
  • Kalorie 397kcal
  • Podjazdy 91m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć pomocowo-sprawunkowa i grzybstats nadmorski :)

Piątek, 19 września 2025 · dodano: 19.09.2025 | Komentarze 0

Po dwóch tygodniach rowerowej przerwy spowodowanej głównie bezrowerowym wyjazdem pływacko-grzybobraniowym tam, gdzie zwykle (czyli do nadmorskich Dębek:) dziś to, co w piątki - czyli do mamy zrobić wielkie zakupy, pomóc ogarnąć chatę - i na abarot.

Zaś co do samych grzybobrań, to trafił się (zwłaszcza pod koniec wyjazdu) niesamowity wysyp borowików amerykańskich - dość powiedzieć, że tylko w ostatnią środę na przestrzeni kilku kilometrów lasu wzdłuż plaży w 2,5 godziny ponad 200 sztuk - oraz całkiem pokaźny zbiór maślaków zwykłych i pstrych, sitaków, trafiły się też kurki, podgrzybki oraz piękny prawdziwek (a także ciekawostka: trzy sarniaki z kolcami zamiast sitka albo blaszek pod spodem - niestety były dość stare, więc gorzkie). Łącznie powyższych (licząc bez amerykanów, których ilość oceniam łącznie na co najmniej 350-400) wyszło kilkaset sztuk. Oprócz maślaczków (pożartych na bieżąco) wszystko wysuszone na dwóch pracujących pełną mocą elektrycznych suszarkach, co dało dwie reklamówki urobku :) Fotki i cała reszta - na bieżąco na Stravie, a sukcesywnie na fb, choć tam pierwszeństwo będzie mieć póki co bezgrzybowa zaległa wyprawa sierpniowa z plecakiem na trasie Ustka-Karwia.

Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!