Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89267.43 kilometrów - w tym 3446.39 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 27.70km
  • Teren 11.80km
  • Czas 01:24
  • VAVG 19.79km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo-pokrętne Wiączyńskie Conieco

Piątek, 6 kwietnia 2012 · dodano: 06.04.2012 | Komentarze 3

Celem reaktywacji (jak się później okazało rzekomo) zaginionej skrzynki Lavinki w Wiączyńskim Bunkrze: od M. via Osiedle Kolejowe, gdzie przecinka pod A2, następnie Andrzejów, Wiączyń do stajni Zbyszko, skąd rozmemłaną niemiłosiernie przez szkapstwo drożyną do Wiączyńskiego Lasu. Po odnalezieniu lavinkowego geokesza w stanie nieco rozmokniętym, ale jak najbardziej obecnym w miejscu do tego przeznaczonym oraz dołożeniu Czegośnieczegoś do środka powrót do Wiączynia i dalej quasiczasówka Malowniczą i ścieżką Ofiar Terroryzmu Cezarego Józefiaka, celem podreperowania czasu przejazdu.
Bez odsłuchu, w obie strony ze skrzynką reaktywacyjną w plecaku.


Komentarze
lavinka
| 14:25 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj Pomysleć, że skrzynki zazwyczaj ubożeją z fantów a w tej uczciwie wymieniają. Łódzcy geokeszerzy bardzo porządni są, nie to co warszawska hołota. ;) Tak czy siak widzę, że skrzynce serwis był potrzebny, więc nie ma tego złego. Dłużej z wodą i logbook mógłby zapleśnieć, strunówki trochę chronią, ale trochę wilgoci zawsze przenika, bo z czasem tracą szczelność. Pochłaniacze wilgoci kolekcjonuję ostatnio, bo nawet w klipsiakach bywa mokro.
huann
| 13:57 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj W każdym razie dołożyłem nowy logbook, zapasową strunówkę i ołówek oraz wrzuciłem pochłaniacz wilgoci, bo mokro w środku było. Co prawda ktoś zapobiegliwy wrzucił wszystkie fanty do strunówek, ale teraz powinno być już całkiem (z dwiema foliami po wierzchu) ok. No i ledwo się to wszystko pomieściło do środka - niech ktoś ją dobrze ograbi ze skarbów, bo ledwo domknąłem wieczko!
lavinka
| 13:49 piątek, 6 kwietnia 2012 | linkuj A ja cały czas zachodzę w głowę, jakim cudem dwie ekipy tej skrzynki nie znalazły. Przecież to najłatwiejsza skrzynka na świecie. :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!