Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87346.80 kilometrów - w tym 3400.04 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 185.70km
  • Teren 12.50km
  • Czas 08:32
  • VAVG 21.76km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gminobranie w upale: Cielądz, Regnów, Sadkowice, Biała Rawska

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 2

Od M. na wschód regionu via Koluszki, Budziszewice, urokliwą doliną Rękawki do Czerniewic, gdzie wielkie rozkopy wzdłuż gierkówki oraz drewniany kościół o zapachu wszystkich drewnianych kościołów. Dalej na Lipie (gdzie ruiny aż dwóch cegielni - w tym jednej dwuczęściowej), Krzemienicę (malowniczy żabi staw z przeglądającą się w lustrze wody pozostałością jakiejś bardzo starożytnej kapliczki i kościołem na wzgórku), Chociw (średniociekawy dwór, za to jakaś ruina obok). Stąd szosą i gruntówką do pierwszej niezaliczonej wcześniej gminy (Cielądz) - po drodze resztka wiatraka. Z Cielądza na Regnów (gmina nr 2), gdzie zaczęło się robić biało od kwitnących sadów jabłoniowych i na Sadkowice (gmina nr 3) - jak sama nazwa wskazuje (prawie) same kwitnące sady. Z Sadkowic na będącą w rozkwicie Białą Rawską (gmina nr 4) - po drodze Szwejki Wielkie, Małe i Nowe. Takie wsie znaczy, a przynajmniej drogowskazy. Od Białej, gdzie padła setka (sympatyczna ta Biała, choć mała) na abarot na Łódź w kierunku Rawy - szosa jak marzenie, szeroka, gładziuchna...po odbitce w prawo za Kaleniem, celem ominięcia Rawy nieco bokiem, przez Żydomice i skrajem miasta nad rawski Balaton, czyli zbiornik Tatar, gdzie nieco popasu i moczenia się w wodzie. Z Rawy przez Dziurdzioły (od dzisiaj inaczej nie mówię na stan nawierzchni większości polskich dróg!) faliście, a potem dłuuuuugim podjazdem i krótkim zjazdem do Żelechlinka, gdzie popas kolejny, bo sklep. Z Żelechlinka na Żelechlin, Węgrzynowice-Modrzewie i 6 km ładnego duktu leśnego z zabytkową dębiną i jednym ze źródeł Rawki w postaci kałuży po drodze. Wyjazd w Starym Redzeniu, dobitka na główną Tomaszów-Koluszki, postój w Słotwinach przy stacji, dalej na rondku w Koluszkach w prawo na Katarzynów i pokrętny objazd Koluszek od północy - po drodze m.in. pamiątkowy kamień ku czci Żydów, ogrodzenie od cmentarza ewangelickiego w Erazmowie (nic innego nie zostało), wszelkie atrakcje Tworzyjanek, Lisowic i Rochny i znów poranną trasą przez Przanówkę, Kolonię Gałkówek i Eufeminów oraz Wiączyń Dolny i już znów Uć.
Cały dzień potworny upał (wg http://www.bms.toya.net.pl/temperatura/ ), temperatura w cieniu (a było go na trasie b.niewiele) doszła dziś do 36 stopni, a w słońcu (było go b. dużo...) do 51.
Wiatr dość słaby (nie licząc jakiegoś nagłego wiru pod Rawą), cały czas z prawej, czasem trochę przedni, rzadziej - tylny,rano z E, potem z S, w południe z E, wieczorem z N, potem znów z E.
Bezsakwowo, napęd: 3 wafelki "Princessa", 2 litry coli, 1,5 litra wody gazowanej, 1 litr wody niegazowanej, ponadto duża jogobella wtrąbiona w Sadkowicach.
Plecaczek raz trochę cięższy, to znów lżejszy (to zależało od stopnia wypicia picia); bez odsłuchu.
Po powrocie zeżarto 10 parówek i coś tam jeszcze.. ;)


Komentarze
huann
| 17:50 środa, 2 maja 2012 | linkuj Czegóż to się nie robi mając jeden dzień wolnego ;)
ememka
| 14:12 środa, 2 maja 2012 | linkuj ladny dystans jak na taka pogode;)
U was upal a u mnie 7 stopni i ciagle w zimowych ciuchach;/

Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!