Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89282.83 kilometrów - w tym 3447.47 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:1071.50 km (w terenie 41.50 km; 3.87%)
Czas w ruchu:42:39
Średnia prędkość:25.12 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:38.27 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 28.90km
  • Czas 01:13
  • VAVG 23.75km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z przeszkodami

Środa, 8 października 2014 · dodano: 08.10.2014 | Komentarze 0

Od M. najkrótszą do sz. - wiatr boczny, umiarkowany.
Ze sz. do p. na P. niby z wiatrem, ale przebijając się przez korki.
A z p. na P. do M. prawie bez wiatru - za to i z korkami - i z rozkopami i objazdami na pętelce.
Beznadzieja :p
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 50.20km
  • Teren 1.40km
  • Czas 01:59
  • VAVG 25.31km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć i Opłotki na szybko

Wtorek, 7 października 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 0

Rano przeważnie ze słabym wiatrem i we mgiełce jesiennej klasyczną trasą od M. do p. na L.
Stąd, popołudniem, z silniejszym tylnym lub bocznym wiatrem via miasto do d. - po drodze próba krótkiego odcinka nowej dedeerówy asfaltowej.
Z d. zaś o zmierzchu do M. pod na szczęście niezbyt już silny wiatr przedni i boczny. Po drodze nibywyścigi z jakimś usprzętowionym w kasku i tarczówce, a kto wie, czy nie w zatrzasku - w końcu remis (dzięki światłom;)
Sakwy cały dzień wypchane różnościami mix.
Termometr znów popsuty :(


  • DST 47.90km
  • Teren 7.50km
  • Czas 01:58
  • VAVG 24.36km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Akcja Kurka II - ze Jamboru

Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 4

Od rana poszukiwania grzyba, choćby jednego - ale nocki zimne - i po weekendzie, więc grzybów jak na lekarstwo. W ostatecznym rozrachunku: jeden, całkowicie zeżarty przez robale maślak - i 17 kurek (z czego 13 z samej działki).
Powrót zupełnie inaczej  - via Karczemny Most, potem terenami i bardziej przez lasy - chodziło o maksymalne zneutralizowanie bocznego i przednio-bocznego paskudnego wietrzycha - stąd więcej terenowej jazdy.
Po drodze spotkanie z jazgoczącym stadem upierdliwych ratlerów na drodze - na szczęście właśnie była szutrówa, więc zostały potraktowane nie tylko ciepłym słowem - ale także zimnym żwirkiem ;)
Potem via Pawlikowice, Rydzyny i opłotkami Pawianic - wreszcie wiatr zaczął nieco pomagać. Postój na granicy miasta Uć - i tu znowu stado wściekłych jamników - na szczęście za płotem, ale i tak uszy ostatecznie zwiędły.
Potem hyc przez Rude Opłotki do sz. na codzienne odwiedziny - i do M. - na koniec jeszcze bez powodu strąbił mnie (wyprzedzając na przejściu dla pieszych!) jakiś śmieszny żółty fiacik czy inne dełó o inklinacjach rajdowych - w odpowiedzi wyśmiałem go machając doń łapą i obdzwaniając dzwonkiem, gdy biedaczynie nagle zapaliło się czerwone i musiał (oczywiście zajeżdżając mi drogę) mocno hamować.
Chyba pełnia.
Sakwy nieco w niepełni, bo zostawiłem śpiwór i ręcznik na działce, co by lżej było.


  • DST 56.20km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 25.35km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Akcja Kurka II - do Jamboru

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0

Najpierw od M. rano najkrótszą do sz. w odwiedziny - stąd do p. na P. - dopiero po południu do Jamboru - via Górka Pab. (gdzie wymiana asfaltu - i trochę niespodzianego szutru), a następnie wzdłuż Eski Czternastej jak-się-dało i Dobroń. W Ldzaniu krótki postój na mikrozakupy.
Jechało się nieźle, zwłaszcza, że przeważnie z wiatrem - choć sakwy wywielbłądzione działkowo srodze.


  • DST 28.90km
  • Czas 01:10
  • VAVG 24.77km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć i tyle

Sobota, 4 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 0

M. - czasówka najkrótszą do sz. (odwiedziny) - czasówka jak diabli do p. na P. (bo niedoczas) - M. (via rozkopana pętelka).
Wiatr z E - rano słaby, po południu umiarkowany.
Sakwy lekkie.
I tyle.
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 38.00km
  • Czas 01:26
  • VAVG 26.51km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć i opłotki z odwiedzinami

Piątek, 3 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 0

M. - opłotki - sz.(pital) - opłotki - M.
W jedną stronę z umiarkowanym ESE-smanem - doskonała średnia 27,8 km/h (mimo ponownego przydrożnego udzielania informacji turystycznej;)
Powrót pod tegóż ESE, więc nieco wolniej - po drodze czyszczenie patykiem kółka w napędzie na Kurzym Przystanku.
Sakwy lekkie.


  • DST 34.70km
  • Czas 01:26
  • VAVG 24.21km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Uć z ośmiotysięcznikiem

Czwartek, 2 października 2014 · dodano: 02.10.2014 | Komentarze 0

Rano od M. najkrótszą do sz. im. Słynnego Astronoma - codzienne odwiedziny.
Stąd nieco inaczej niż do tej pory, bo znowu coś rozkopali - do p. na P.
Z p. na P. do d. w towarzystwie kol.aarda - i stąd nadal wspólnie jeszcze aż do Niciarki, skąd każdy ruszył w swoją stronę - a ja konkretnie testować kolejne objazdy rozkopanej, asfaltowej części dedeerówy. Ciemno i nowe-stare nawierzchnie, więc z typowej czasówki nici.
Cały dzień niedokuczliwy wiatr z E.
Sakwy średnio wypchane. No i padło tysiąc ośmiotysięczników w tym roku ;)
Kategoria 1. Only Uć


  • DST 13.90km
  • Czas 00:38
  • VAVG 21.95km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Półuć z samymi atrakcjami

Środa, 1 października 2014 · dodano: 01.10.2014 | Komentarze 0

Rano środkami masowego rażenia do p. na P. - a powrót już Meridzią.
Jak wyjeżdżałem, to była mgławka, która przeszła w ulewę dziesięciominutową, by ustać nieco przed końcem tej wspaniałej przejażdżki. Dedeerówa już tak pozamykana, że nie sposób robić dobrych czasów - miejscami zresztą w ogóle zgodnie z przepisami przejechać się nie da :/
Ponadto strasznie zmokłem, okulary zachlapane i bardzo kiepska widoczność o zmroku.
I pod wiatr.
Kategoria 1. Only Uć