Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.20km
  • Czas 00:18
  • VAVG 17.33km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z kolejną rundą poszukiwania nowej budy

Piątek, 17 czerwca 2016 · dodano: 17.06.2016 | Komentarze 3

Od rana chyba z fefnaście km pieszkom z różnymi sprawami po mieście z okazji pierwszego dnia urlopu - a po południu niespieszny (bo z M.) myk rowerowy oglądać kolejną potencjalną nową budę dla Alusia na wymianę za starą - tym razem buda stylowa, modernistyczna (sprzed 100 lat), ze skrzypiącymi parkietami z epoki i takimiż drzwiami. I śladami po wyzwoleńczych kulach z 1945 r. - zachowanymi na elewacji podczas rewitalizacji - w końcu Uć to nie Wawa, gdzie pod tynkami jest pewnie więcej śladów po kulach, niż cegieł ;p
Silne podmuchy wiatru - na szczęście bez głośnej dziś w kraju burzy ;)



Komentarze
meteor2017
| 21:20 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Jak z historią, to może jeszcze jakiś trup zamarynowany... tfu, zamurowany. Jak kiedyś inwentaryzowaliśmy stary dom, to takie historie przy okazji wychodziły i intrygi, że spokojnie jakiś kryminał moglibyśmy na tej podstawie napisać. Brakowało nam tylko trupa, ale po rozrysowaniu wyszło, że tam chyba jest jeszcze jakaś kanciapa zamurowana.
huann
| 20:18 piątek, 17 czerwca 2016 | linkuj Ale za to mamy na spacerku mnóstwo nowych patyczków do aportowania! :)
Gość wariag | 18:34 piątek, 17 czerwca 2016 | linkuj No działo się działo.
Jak zaczęło wiać w mojej p. to "prund uciek" i amen ćma. A tu gorąco jak w piekarniku i nie ma szans aby się podratować kręciołkiem. Za chwilę zaczęły ryczeć syreny przy akompaniamencie wyjących psów. A wszędzie dookoła wirujący pył (może i krwi bratniej?). Jakiegoś pana o kulach prawie że zwiało z chodnika. Tak że sawsiem kak na wojnie proszę wujka.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!