Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87017.39 kilometrów - w tym 3397.57 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 22.44km
  • Czas 01:00
  • VAVG 22.44km/h
  • VMAX 31.21km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 956kcal
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć ze słońcem i mlekiem

Czwartek, 26 stycznia 2017 · dodano: 26.01.2017 | Komentarze 6

Rano o pięknym wschodzie słońca do p. - stąd po południu do R. pomóc. Na przestrzeni kilku km słońce utonęło w mleku - powrót do Nowej Budy już po ciemku i w totalnej mgle więc z duszą na ramie(niu)!
Wiatru prawie brak, sakwy napchane.
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 13:29 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj A po południu zwłaszcza, gdy się grzęźnie w niekończących się sznurach aut w godzinie szczytu ok. 16:00. Jest się lepiej widocznym :)
lavinka
| 13:18 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj O tak, dłuższy dzień rano to sama przyjemność.
huann
| 07:39 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Na szczęście rano nie muszę już jeździć z lampkami, co trwało bite 2 miesiące totalnego niewyspania i przekładało się na senną średnią ;)
lavinka
| 07:34 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj O, to u nas lód głównie w lasach i bocznych drogach. No i ddrach, które się omija. Pogodę za to mieliśmy piękną i słoneczną, żadnej mgły. Jak to teraz 100km robi różnicę. Dziś -8 i nadal czuć oddech Moskwy.
huann
| 07:25 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj Wczoraj było meganiebezpiecznie (patrz: karambol pod Piotrkowem). Miejscami miałem widoczność na 10-2- m przy ograniczeniu prędkości na jezdni do, teoretycznie;) 70 km/h. Bokami nie dało rady objechać bo wszędzie zalodzone ścieżynki rowerowe i jedyna opcja była właśnie ta, którą jechałem.
lavinka
| 21:49 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj Mnie już stawy rdzewieją. Może jutro na chwilę wyskoczę. Klusię znów kaszle, więc niespecjalnie mam powód, by jeździć. A te kilkaset metrów do sklepu mi się nie chce. A we mgle uwielbiam jeździć, nawet jak jest nieco niebezpiecznie. :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!