Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.57km
  • Czas 00:29
  • VAVG 21.87km/h
  • VMAX 33.88km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 441kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z ciągiem dalszym remontu

Poniedziałek, 27 marca 2017 · dodano: 27.03.2017 | Komentarze 4

Rankiem rześkim do p. - popołudniem aż nazbyt ciepłym do Odhuańńi, gdzie jedni "fachowcy" nie skończyli tego, co mieli - i sobie poszli, a drudzy nie załapali, że mieli być... ręce, klamki i manetki opadają :/
A potem do Nowej Budy.
Cały dzień prześladowały mnie ponadto fale czerwonych sygnalizacji i bolące gnaty (a zwłaszcza kolana) po działkowych breweriach weekendowych - jednym zdaniem poniedziałek pełną mordą.
Od jutra wyszarpane 3 dni urlopu na ciąg dalszy tego, co zwą remontem, a co ruinuje zdrowie i życie osobiste - o kieszeni nie wspominając...
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
lavinka
| 19:28 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj Tomi słusznie mi przypomina w kuluarach ostatnią naszą akcję z fachowcami z administracji. A raczej zatrudnionymi przez administrację, bo to raczej zewnętrzna "o zgrozo" firma była. Mieli nam tylko liczniki wymienić. Od razu powiedziałam, że trzeba będzie wodę zamknąć w pionie. Mama Tomka na to, że skąd, przecież to fachowcy. "Zależy jacy fachowcy" - prachtyka przeze mnie przemówiła. Pierwsze pięć minut fachowców - urwany kurek do zaworu i nakaz, by mama Tomka zadzwoniła po prawdziwego fachowca, który ten zawór wymieni na nowy. Taaa. A potem przyszedł ten prawdziwy i mówi, że linka za chwilę puści (akurat!) i kazał dokupić i umówił się na kolejny dzień. W sklepie z wężykami oczywiście awaria płatności kartą, na szczęście miałam przy sobie gotówkę. No i w końcu mamy nowy zawór i wężyk. I po tym dopiero na koniec przyszli tamci wymienić liczniki. :)
meteor2017
| 18:56 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj Mogło być gorzej ;-)

https://www.youtube.com/watch?v=D5g2FKJohnA
https://www.youtube.com/watch?v=iwwHTjONJpA
huann
| 18:13 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj Ech, szkoda gadać - jutro znów nic nie zrobią, a w czwartek naraz przyjdą jeszcze ińsi niezależnie od siebie. Może się pobiją. Albo popiją.
meteor2017
| 16:48 wtorek, 28 marca 2017 | linkuj O, widzę że masz do czynienia z polskimi fachowcami ;-)

Co mi przypomina jak mojemu bratu spadł sufit w łazience i przyjechał fachowiec, który obejrzawszy sufit zaczął sie mądrzyć, że ktoś odwalił fuszerkę, bo pewnie na suchy beton kładł, a to trzeba zagruntować itp...
- Tak, ale to pan robił ten sufit.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!