Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87096.09 kilometrów - w tym 3399.04 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.21km
  • Teren 1.61km
  • Czas 01:37
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 45.32km/h
  • Kalorie 1836kcal
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka (post)upalna

Sobota, 28 lipca 2018 · dodano: 28.07.2018 | Komentarze 8

Klasyczna, przedwieczorna pętelka - cały dzień grzało jak wściekłe, więc dopiero przed 19.00 stwierdziłem z rezygnacją, że samo się nie nakręci - odważyłem się wsiąść na dwa kółka i ruszyć w piekarnik zwany światem. Wciąż jeszcze w słońcu było okropnie, ale w cieniu pojawiać się zaczęły pierwsze nieśmiałe chłodniejsze strugi powietrza - a że do Stryjkowa jest przeważnie z górki, więc nawet słaby wiatr w pysk specjalnie nie przeszkadzał.
Powrót m.in. przez skrzyżowanie, które od jutra będzie zamknięte w związku z budową takiego ronda, że żaden rower nie będzie mógł go pokonać zgodnie z przepisami - więc dziś jeszcze mogłem pożegnać się robiąc lewoskręt pod kątem ostrym z owym "problemem" wg niektórych ;p
Na koniec jeszcze przejazd już całkiem w zmierzchu przez Łagiewnicki Las i nad Arturówkowe Stawy.
Obawiałem się, że będzie dziś okropnie w związku z temperaturą - ale czy powietrze mniej parne, czy też chłód przedwieczorny sprawiły, że średnia wyszła termiczna - czyli na plus ;)



Komentarze
meteor2017
| 07:56 niedziela, 29 lipca 2018 | linkuj Jeździłem kiedyś z uczelni na basen bałwankami (linia nr 188). A póki co i tak za gorąco, więc można się jeszcze ponapawać... a potem zawsze można spróbować jakiś niezły numer wykręcić.
huann
| 07:25 niedziela, 29 lipca 2018 | linkuj Bardzo mi się podoba taka interpretacja - aż szkoda znów dokąd ruszyć, żeby nie popsuć! ;D
malarz
| 04:07 niedziela, 29 lipca 2018 | linkuj Tak to: Twój dystans w tym sezonie to 3888,50 km. W tych cyferkach można zobaczyć oczyma wyobraźni: sześć małych gałek lodów w ulubionym smaku i jedną dużą, sześć talerzyków z ulubioną potrawą i jeden półmisek (oczywiście, że cały wypełniony po brzegi a nie w połowie) albo trzy bałwany ze śniegu w mroźnej zimie, albo... sześć pętelek mniejszych i jedną większą.
huann
| 20:56 sobota, 28 lipca 2018 | linkuj To logiczne: najgłębsze dno piekieł to podstawa Lądolodu Antarktycznego :)
Trollking
| 20:44 sobota, 28 lipca 2018 | linkuj Czyli klimat (post)apokaliptyczny się włączył. Wniosek: nawet piekło kiedyś musi zgasnąć :)
huann
| 19:35 sobota, 28 lipca 2018 | linkuj Meteoru: pół dnia wcześniej to ja byłem w połowie odsypiana wcześniejszych pięciu poranków ;p
Malarzu: ale jak to? :)
malarz
| 19:23 sobota, 28 lipca 2018 | linkuj Dzięki jednej pętelce przybyło aż siedem pętelek w dystansie tegorocznym ;)
meteor2017
| 19:19 sobota, 28 lipca 2018 | linkuj To ja na odwrót - wyskoczyłem dokładnie pół dnia wcześniej ;-)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!