Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.09km
  • Czas 01:37
  • VAVG 24.80km/h
  • VMAX 41.69km/h
  • Kalorie 1731kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie ma Różycy bez Koluszek!

Poniedziałek, 24 lutego 2020 · dodano: 24.02.2020 | Komentarze 8

Dziś w planach była Krowa z Potężnymi Wiatrami (a przynajmniej jej część - od: Ozorków - do: Rogów;), ale na to trzeba było ruszyć raczej rano, a po nocy z wielkim deszczem wszystko wciąż jeszcze ociekało. Dałem sobie zatem z Krową siana i ostatecznie poleciałem sobie do Różycy przez Koluszki, skąd tradycyjnie już wróciłem sobie ŁKĄ do Uci - tym razem na Fabryczny - a stąd do domu.

Niestety - prawie połowa całości trasy to przedzieranie się przez miasto, co znacząco odbiło się na średniej. A kilka odcinków przy bocznej wichurce z W także nieco dało do wiwatu. Najważniejsze jednak, że w ogóle udało się dziś pojeździć - a Krowa nie zając i nie ucieknie.

A poniżej jeszcze wklejam dwa Psacery - nareszcie z prawdziwego zdarzenia, bo po lesie - z sobotyniedzieli. Tobik przeszedł łącznie prawie 14 km-ów i strasznie się zasapał, ale dał radę. Brak palca w niczym mu nie przeszkadza, gorzej z formą - ale to stopniowo poprawimy w najbliższych tygodniach :)


Wódz Tobik Wielki Głód ;)




Komentarze
huann
| 10:14 czwartek, 27 lutego 2020 | linkuj Faktycznie, a nawet pół tora, bo koleją wracałem przedprzedwczora ;)
aard
| 08:32 czwartek, 27 lutego 2020 | linkuj O, mamy tyle samo kilometrów przejechanych w tym roku! :)
(bo ja dziś rano przejechałem jeden :p)
Trollking
| 21:30 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Znam ten motyw - klika się serię, może któreś wyjdzie :)
huann
| 20:57 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Powolutku do przodu. A Tobikowi wręcz nie sposób zrobić zdjęcia z bliska, żeby się nie wiercił, więc ostre foto to ewenement - to blo robione bodaj 6 razy - no to nie mogłem nie wrzucić takiej rzadkości ;)
Bitels
| 20:48 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Same pozytywne wieści. Tylko się cieszyć.
Trollking
| 20:46 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Wszystko co najlepsze w jednym - psia twarz (dziękuję za zdjęcie na BS!), rowerowanie, a do tego jeszcze dobre wieści, zdecydowanie nie wyssane z palca! :)

Fajna ta "profilowa" fota z Relive, gdy Tobik zerka tam, gdzie kuc :)
huann
| 16:28 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Tobik dziękuje i macha łapą :) To drzewo przypomniało mi film dokumentalny, w którym okazuje się, że origami naśladuje naturę (np. spiralny kształt ziaren w szyszce) i w ogóle cały Wszechświat może być origami z ciemnej materii, na której zgięciach grupują się galaktyki.
malarz
| 16:22 poniedziałek, 24 lutego 2020 | linkuj Ładnie pojechałeś, wiatrowi się nie dałeś :)
Piękna fotografia Tobika :)
Zadziwiające to drzewo z rozerwaniem w kształcie rombu...
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!