Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89282.83 kilometrów - w tym 3447.47 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.09km
  • Czas 01:16
  • VAVG 23.76km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Kalorie 1290kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć Czerwonokapturkowa III. I wreszcie koniec pewnej epoki.

Czwartek, 2 kwietnia 2020 · dodano: 02.04.2020 | Komentarze 6

Z "koszykiem" pełnym kalorii do mamy :) A po drodze po raz ostatni do roboty spotkać się z łaskawie kaszlącą księgową celem odebrania reszty papierzysków i zdania klucza. Jak ja się cieszę, że to już ostatni raz, wreszcie prawdziwe, a nie udawane bezrobocie, czyli coś pozytywnego w życiu od wielu tygodni! ;)

Po drodze do byłej pracy specjalnie wyprzedziłem kilka policyjnych szczekaczek wlokących się niemiłosiernie Pietryną - byłem ciekaw reakcji, ale reakcji nie było.

A jadąc do mamy w ramach realizacji potrzeb blablaitditp skręciłem jeszcze w kierunku Lublinkowego Lasu i Bielicowego Stawu celem zobaczenia, jak się mają zakazy: otóż niezależnie od tego, czy to las, czy otoczenie stawu - wszystko pozamykane tasiemkami. Środkiem zaś idzie asfaltówka (którą jechałem) z przydrożnymi parkingami leśnymi z ławkami - tu oczywiście żadnych tasiemek. Morał: im bardziej (wg rozwieszających tasiemki) w las - tym więcej wirusa, a czym łatwiej dojechać autem - tym mniej. Dodajmy do tego, że z zakazu przebywania w lesie wyłączono myśliwych... :/ Chory kraj? Owszem, lecz nie od koronawirusa.

Wracając zaś do domu olałem dedeerówę wzdłuż największego uckiego parku i jak człowiek pojechałem jezdnią - w końcu skoro park zamknięty, to DDR-u ukrytego za żywopłotem z pewnością też to dotyczy ;)

Trasa - TU.

Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 21:55 piątek, 3 kwietnia 2020 | linkuj Chyba już nie :(
lavinka
| 11:50 piątek, 3 kwietnia 2020 | linkuj Nasz las na szczęście nadal otwarty, chyba dlatego, że lokalne leśnictwo ma w porywach dwa auta i samo boi się wyjść z domu. :)
huann
| 17:45 czwartek, 2 kwietnia 2020 | linkuj Musiałem niestety połączyc, bo księgowa tylko dziś, a mamie skonczyły się właśnie różne produkty.

Gratulować nie ma specjalnie czego, poza jednym: uzyskaniem na tę chwilę świętego spokoju na linii produkcyjnej ;) Zaś na martwienie się tym faktem będzie jeszcze zdaje się mnóstwo czasu...
Trollking
| 17:20 czwartek, 2 kwietnia 2020 | linkuj Zbierają pewnie siły na jutrzejszy atak :) Niepotrzebnie połączyłeś wizytę u mamy z kwestiami zawodowymi, ja sobie dawkuję coś na każdy dzionek :)

Gratuluję zakończenia rozdziału. Oby kolejny był lepszy.

A info o myśliwych... w sumie nawet nie zdziwiło. Takie mamy czasy :/
huann
| 16:21 czwartek, 2 kwietnia 2020 | linkuj Koksowniki niech sobie wstawią ;)
Bitels
| 16:10 czwartek, 2 kwietnia 2020 | linkuj Wracając Piertyną do domu widziałem 3 radiole, ale policjanci siedzieli w środku. Chyba grzali tyłki, bo za ciepło nie jest.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!