Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.79km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Kalorie 194kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć okoliczna

Piątek, 26 lutego 2021 · dodano: 26.02.2021 | Komentarze 6

Ponieważ Mery od wczoraj błyszczy niczym psu miska, więc dziś króciutko tylko po najbliższej okolicy, aby zdążyć przed nadciągającym deszczem - finalnie udało się na styk: lunęło jak zsiadałem z roweru pod domem :)

A nim zaczęło padać - najpierw na stację-muzeum Radegast:





A potem do Lasu nad Arturówkowe Stawy - sprawdzić, czy jest jeszcze śnieg i lód. Śniegu już nawet wśród drzew właściwie brak, lód na stawach jeszcze pi razy drzwi trzyma.







Tak poza tym to szaro, buro i ponuro oraz silny wiatr z NW, więc cyknąłem jeszcze hotel Daria (dawny pałacyk myśliwski baronostwa Heinzel)...



...i tyle było rowerowych "niezwykłości" w dniu dzisiejszym :)

Trasa-poplątanka (by wyszło choć troszkę więcej w tym mało rowerowym lutym) - tu.




Komentarze
huann
| 17:54 niedziela, 28 lutego 2021 | linkuj Chyba się już wszędzie powoli wyrównuje :)
meteor2017
| 17:05 niedziela, 28 lutego 2021 | linkuj Melduję posłusznie, że w piątek u nas w lesie i stawie warunki lodowo-śniegowe podobne :-)
huann
| 22:58 piątek, 26 lutego 2021 | linkuj Tak jak do duchów mam nastawienie materialistyczne;) - tak całkiem niedawno spacerując pustymi ulicami około północy po starej części między gettowymi kamienicami z Tobikiem nastał nagle taki specyficzny moment, gdy dosłownie przez kilka sekund nie było słychać dosłownie żadnego dźwięku - ani aut, ani tramwajów, ani nic, a powietrze jakby totalnie znieruchomiało. I choć kompletnie nic więcej się nie zdarzyło poza tym - pies skoczył na smyczy bez powodu jak szalony i ledwo go utrzymałem. A uszy miał po sobie tak, jakby zobaczył jakiegoś Baskervilla ;)
Żadnego potencjalnego kota przy tym też nie było dla ewentualnego powodu owego podskoku.
Trollking
| 22:45 piątek, 26 lutego 2021 | linkuj No ciekawie tam macie, nie ma co :)

Bałbym się ducha Chaima Rukmkowskiego, który na pewno gdzieś tam straszy. Jak zwykle udającego, że nie.
huann
| 19:51 piątek, 26 lutego 2021 | linkuj Cóż - rekreacja w wersji lokalnej a''la Bałuty ;)
Trollking
| 19:45 piątek, 26 lutego 2021 | linkuj Brrr... zmrożone stawy, dom rzeźników oraz rampa getta. Jest klimacik :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!