Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87018.80 kilometrów - w tym 3397.63 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.14km
  • Teren 0.07km
  • Czas 02:06
  • VAVG 25.30km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Kalorie 910kcal
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z grabienia nad Grabią

Czwartek, 29 kwietnia 2021 · dodano: 29.04.2021 | Komentarze 10

Działka zagrabiona, a że pogoda ładna (choć mocno wietrzna), trzeba było się jeszcze przespacerować po lesie tradycyjną trasą - tradycyjnie też w godzinę nazbierałem 3 worki śmieci (oraz kanister). TU jest trasa z fotkami lasu i śmieci.

Na szczęście nad rzeczką czysto, co sprawdziłem przed wieczorem przedwczoraj. TU jest więc trasa nadrzeczna, również z fotkami. Fotek z linków nie wrzucam bezpośrednio na bs-a, bo nie ma sensu (musiałbym je zmniejszać), poniżej więc tylko zdjęcia z wczorajszej akcji grabienia: 3 etapy odgruzowywania forsycji oraz efekt finalny - kopiec złożony z 60 takich kopczyków, jak na fotce nr 2 ;)








W końcu wczesnym popołudniem pozamykałem pałace i zwykłą, powrotną trasą (a więc nieco dłuższą, bo przez Różę) wróciłem do domu - po drodze jeszcze pstryk kościółka i Nepomućka w Górce Pabianickiej...


...oraz ponownie szybka wizyta u mamy - tym razem to ja zabrałem smakołyki :)

Jak już wspominałem, wiało dziś niebagatelnie z SSW, więc teoretycznie idealnie, choć na krótkich (łącznie z 10 km-ów) odcinkach był to wiatr boczny, który szarpał niemiłosiernie Meridą. W ostatecznym rozrachunku jednak zdecydowanie pomógł, co widać po przyzwoitszej niż zazwyczaj średniej.




Komentarze
huann
| 18:05 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Za to ma próchnicę ;)
meteor2017
| 17:51 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj To że osiada to normalne, pod taką masą liści ziemia się ugina... ale ta sąsiadka to robi krecią robotę ;-P
lavinka
| 16:11 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Moja babcia nazywała takie górki Blabonami, od tej Blabony, a przy okazji z takich górek robiła nam dzieciakom "bazy" na skarpie albo luzem. Na jednej z takich liścio-chwasto-ziemno-blabon wyrósł rabarbar o metrowej średnicy. Bez obornika. :)
huann
| 15:31 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Ja już go usypuję od kilkunastu lat: po roku ma jakieś pół metra max, bo raz, że szybko osiada, a dwa, bo Pani Sąsiadka podbiera kompost pod swoje nasadzenia.
meteor2017
| 15:07 wtorek, 4 maja 2021 | linkuj Kopiec huanna :-) Ciekawe jak będzie wyglądał za parę lat grabienia
lavinka
| 16:37 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj U, to nasz najmniejszy trzyletni kasztanowiec z balkonu jest większy. :D
huann
| 16:22 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Został już tylko jeden - ma 30 lat i 30 cm wysokości :)
lavinka
| 16:08 poniedziałek, 3 maja 2021 | linkuj Jak tam kasztanowce działkowe, urosły trochę? :)
huann
| 21:27 czwartek, 29 kwietnia 2021 | linkuj Z-grab-nie dziękuję :)
Trollking
| 21:26 czwartek, 29 kwietnia 2021 | linkuj Grabulacje za całą akcję! :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!