Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.09km
  • Teren 0.30km
  • Czas 01:39
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 47.80km/h
  • HRmax 177 ( 98%)
  • HRavg 152 ( 84%)
  • Kalorie 637kcal
  • Podjazdy 227m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętelka testowa

Niedziela, 2 stycznia 2022 · dodano: 02.01.2022 | Komentarze 6

Pierwszy wyjazd w Nowym Roku (oby tylko Dwudziesty Drugi nie okazał się jeszcze gorszy od poprzedniego w różnych sprawach pozarowerowych, choć niby wydaje się to mało możliwe...), czyli testowanie HuaWuja i jego porównanie ze Stravą.

Trasa maksymalnie niewydumana, czyli wariacja klasycznej pętelki na Stryjków i na abarot. Wiało paskudnie z SW, ale chociaż nie było ślisko (ciężko, by było przy plus 10*C;) no i chwilowo (patrząc na prognozy) nie padało. Ale drogi dość syfiaste niestety. Ze spraw nieistotnych: dwukrotne obtrąbienie przez blachosmrody na wąskiej, pełnej dziur szosie. Nie podobało się jaśniepaństwu, że omijam dziury i "muszą" wyprzedzać na gazetę, albo, co gorsza - chwilę zaczekać! Życzę im zatem z okazji Nowego Roku tego, czego w tym przypadku jedynie mogę życzyć, a że podobno dziś jakaś koniunkcja, nów księżyca czy inne bzdety - to z pewnością ich moje życzenia dosięgną! ;P

A ze spraw istotnych wzmiankowane wcześniej porównanie HuaWuja i Stravy. Największym (w sumie jedynym póki co) mankamentem nowego zegarka jest brak autopauzy, więc każde zatrzymanie (na światłach, na przydrożne foto etc.) dolicza niestety do czasu jazdy. Zatem tak jak dotąd będę się posiłkował Stravą, choć ta też jest nierychliwa w tej kwestii doliczając zawsze parę sekund nim się wreszcie łaskawie uspokoi. Cóż, widać nie ma rozwiązań idealnych.

A oto dane dzisiejszej wycieczki z dwóch konkurencyjnych źródeł (STRAVA /HUAWEI):

Odległość: 40,09 /40,10
Czas jazdy: 1:39:29 /1:43:57
Średnia prędkość: 24,20 /23,15
Vmax: 47,80 /44,28
Kalorie: 637 /977 (!)
Podjazdy: 227 /274,9

Jak widać, producenci sprzętów i twórcy aplikacji powinni ze sobą poważnie porozmawiać. Tematów, choćby w kontekście mojej dzisiejszej krótkiej przejażdżki z pewnością by im nie zabrakło ;p

Podsumowując: podstawowe dane póki co nadal będę podawał ze Stravy (choćby po to, by były porównywalne z poprzednim rokiem), a z HuaWuja to, czego Stravie brak, czyli średnie i maksymalne tętno jako dodatkowe dane do statystyk. Następny z kolei test będzie polegał na ręcznym stopowaniu zegarka podczas postojów i porównaniu z autopauzami Stravy. Ciekawe, co z tego wyniknie!




Komentarze
huann
| 11:43 poniedziałek, 3 stycznia 2022 | linkuj Ja mam teorię, że ilość kalorii do spalenia zależy przede wszystkim od ilości ich wcześniejszego whuonnięcia ;)

Jak wiesz lubię eksperymentować ze strawą, to i ze Stravą mogę popróbować :D
meteor2017
| 08:33 poniedziałek, 3 stycznia 2022 | linkuj Na dzień dobry można życzyć nagłego spotkania z owymi dziurami i opadnięcia tego i owego.

Pamiętam, że kiedyś sprawdzałem od czego zależy ilość spalonych kalorii i po wbijaniu różnych danych w endomondo wyszło mi, że bodaj tylko od kilometrażu (oraz ustawionych parametrów osobistych i aktywności).

Jeśli w strawie da się wpisać z palca wycieczkę, to wbij ten sam kilometraż i czas i zobacz co ci wyjdzie. A potem jeszcze zmień czas na inny ;-)
huann
| 22:54 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj Będę łaskawy: aktualizacja może być najpierw ;)
Trollking
| 22:53 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj Oby spełniły się i rowy, i aktualizacja :)
huann
| 22:37 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj Z TomTomem przez pierwszy rok czy ileś było tak samo, potem to uwzględnili w aplikacji, która odliczała czas postojów już po zrzuceniu wycieczki z zegarka. Może i tu będzie podobnie. Póki co i tak jest lepiej, bo jest stravna alternatywa, której wtedy chyba nie było.

Cóż, moje życzenia były znacznie mroczniejsze, a główną rolę w nich odegrały przydrożne rowy i betonowe barierki. Drzewa nie, bo szkoda drzew.
Trollking
| 21:44 niedziela, 2 stycznia 2022 | linkuj A to ciekawe, że nie pomyśleli o czymś tak niezbędnym jak autopauza. Faktycznie, poczytałem i tego nie przewidzieli... Ale kiszka :/ Na szczęście zegarek łatwiej jest zapauzować niż telefon, wejdzie Ci w nawyk :)

Tego, czego życzę gazeciarzom i klaksoniarzom, nie da się spełnić tak łatwo. Przesłanie najczęściej sugeruje szybką reakcję, a podmiot ma przeróżne fizjologiczne odniesienia :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!