Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87170.26 kilometrów - w tym 3399.18 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 23.36km
  • Teren 0.10km
  • Czas 00:55
  • VAVG 25.48km/h
  • VMAX 48.10km/h
  • HRmax 172 ( 93%)
  • HRavg 122 ( 66%)
  • Kalorie 396kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Antywietrzna mikropętelka miejsko-podmiejska

Niedziela, 29 maja 2022 · dodano: 29.05.2022 | Komentarze 8

Wiało mocno z zachodu, a w lesie po wczorajszych deszczach błoto, więc jedyne, co mogłem dziś wykręcić w wersji zapętlonej to kształtna mikropętelka w założeniu bez opcji terenowych. W założeniu, bo po drodze spotkałem towarzyski peleton szosowców (było ich ze dwudziestu), którzy najwyraźniej "lecieli" na start jakiegoś wyścigu. Jechali z zawrotną prędkością między 15, a 20 km/h całą szerokością jezdni urządzając sobie pogaduchy... próbowałem ich rzecz jasna wyprzedzić, ale z przeciwka jechał sznur aut. W końcu zirytowany niespodzianymi zawalidrogami skręciłem w równoległą gruntówę przez las, ale za chwilę niemal utknąłem w błocie (co dokumentuje fotka w linku z dzisiejszej trasy), więc ostatecznie przeczekałem ścigantów;) na ławeczce przy okazji sprzątając las dookoła.

A po południu już bezrowerowa wizyta z M. i psem u mojej mamy: Tobik, jak widać na fotografiach chciał zeżreć pluszaka oraz był niezwykle elegancki! :D




Komentarze
huann
| 17:34 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj I nawet na jakiś Antyrekord można się pokusić! ;)
meteor2017
| 17:12 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj I nawet nie trzeba się za bardzo spieszyć.
huann
| 16:28 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj Ano - jak już się ścigać, to tylko z samym sobą! Nie dość, że się nigdy nie przegra, to jeszcze zawsze jest się (ex equo) na pierwszym miejscu! ;)
meteor2017
| 16:23 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj Ano, dlatego ja staram się jeździć tak, żeby wypadków nie było... w różne wyścigi się nie bawiłem min. właśnie ze względu na zbyt duże ryzyko różnych wypadków (człowiek się spieszy, ryzykuje itp.)... a poza tym wolę na luzie sobie pojeździć bez ciśnienia.
huann
| 16:08 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj Wypadki zawsze są złe :/
meteor2017
| 15:36 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj Wiesz, od jakiegoś dłuższego czasu kolarki zrobiły się modne... a różne wyścigi itp. też są modne od dłuższego czasu (kiedyś mtb, teraz chyba bardziej szosowe), toteż panowie z brzuszkiem w weekend oderwani od biurka jadą się polansować. Mój brat też przechodził kiedyś taki etap do czasu poważnego wypadku.
huann
| 21:37 niedziela, 29 maja 2022 | linkuj Tobik pod krawatem miał być mniej awanturujący się, ale jak widać - nie był ;)

Ubrani byli w obcisłe z wieloma różnymi zagranicznymi napisami, każdy jeden miał pod spodem prawdziwą kolarkę, więc wziąłem ich za Tourniejowców. Ale może rzeczywiście był to Wyścig Do Pokoju ;)
Trollking
| 21:32 niedziela, 29 maja 2022 | linkuj Tobik ewidentnie nie wie, że jest kanibalem. Do tego eleganckim :)

To nie byli szoszoni, ale niedzielniacy. Widocznie pod koniec maja odkryli, że zaczął się "sezon". Serdecznie współczuję spotkania takowych. I doceniam cierpliwość, ja tam bym ich potraktował z byka. Czyli rycząc, żeby nie hańbili pojazdów, którymi się poruszają :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!