MeriHuann'a

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89634.45 kilometrów - w tym 3457.63 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)

2025

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

Zaliczone rowerowo gminy:

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

MERIDA KALAHARI 500 139219 km

Sokół sprzed Millenium

Tren, a żer

Rower stacjonarny, czyli nie moja bike'a ;)

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 15.40km
Teren 1.08km
Czas 00:43
V_AVG 21.49km/h
V_MAX 45.10km/h
Temperatura 6.2°C
HRmax 162 ( 88%)
HRavg 115 ( 62%)
Kalorie 252kcal
Podjazdy 86m
Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
Aktywność Jazda na rowerze

Uć charytatywno-leśna

Niedziela, 26 stycznia 2025 · dodano: 26.01.2025 | Komentarze 4

Pierwszy raz jazda w tym roku, po tygodniu na antybiotyku i L4: to już łącznie 47 dzień nader paskudnego cherlania, ale nie mogłem pozwolić, by styczeń zakończył się po raz pierwszy odkąd pamiętam zerem rowerowych kilometrów. A że przez miesiąc znów się nazbierało plastikowych nakrętek, więc najpierw do dzwonu (via kompresor), a potem jeszcze (by było choć trochę terenu) - do lasu nad stawy. Na leśnych gruntówkach mikst błota i brei śniegowo-lodowej - ubabrałem zatem rower. I tyle z atrakcji. Co do formy, a raczej jej braku: sądzę, że dopóki nie wygrzeję się w czerwcu na plaży i nie pooddycham jodem - wiele lepiej nie będzie :/

Kategoria 1. Only Uć

Komentarze

huann | 22:18 poniedziałek, 27 stycznia 2025 | linkuj Dzięki, może w końcu kiedyś się wreszcie wykuruję - okoliczności niestety nie sprzyjają, by miało to nastąpić szybko...

Trollking | 00:46 poniedziałek, 27 stycznia 2025 | linkuj Brawo za determinację.

Tak jak pisze kolega Meteor - rower leczy, ale trzeba mieć zdrowie, żeby na niego wsiąść. Pamiętam, że nawet ja - gdy dopadł mnie niestwierdzony formalnie chyba Covidziak - spasowałem. Czyli zrobiłem w górach, przy idealnej kwietniowej aurze, zaledwie gluta. Wypluwając płuca i zatrzymując się co kilka kilometrów. Więc rozumiem.

Pełnego zdrówka życzę!!! :)

huann | 21:09 niedziela, 26 stycznia 2025 | linkuj Niestety - z tym zdrowiem to święta racja. Ale formy w ten sposób nie zbuduję...

U nas, co ciekawe - są miejsca, gdzie było bardziej odsłonięte (trawniki w parku, brzegi stawów w lesie) gdzie jest jeszcze sporo lodośniegu. Widać tam nadało najwięcej i jeszcze się do końca nie stopił.

meteor2017 | 19:02 niedziela, 26 stycznia 2025 | linkuj Rower jest dobry na zdrowie (oby i tym razem), ale trzeba mieć trochę zdrowia na rower ;-) U mnie to już zupełnie śniegolodu w jakiejkolwiek postaci nie ma.

Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!