Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 89150.50 kilometrów - w tym 3444.84 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.00 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 25.30km
  • Teren 0.30km
  • Czas 00:59
  • VAVG 25.73km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uć z moresami

Środa, 13 maja 2015 · dodano: 14.05.2015 | Komentarze 6

W tytule wolałbym "z morelami", ale było, jak było:
Od rana pod silny wiatr od M. do p. na P. - więc najkrótszą trasą. Już na sam koniec, jadąc wzdłuż wolno przemieszczającego się ulicznego koreczka, dogoniłem rowerzystę, który się wlókł. Postanowiłem go wyprzedzić (akurat zrobiła się po mojej lewej przerwa w autach) - a ten jakoś nagle odzyskał wigory i postanowił zacząć się ścigać - ale w momencie mojego wyprzedzania! Wzbudziło to zrozumiałe trąby wśród kierowców w korku (niebezpieczna sytuacja!). No to zrezygnowałem - a ten na złość się znów wlecze. No to znów próbuję - sytuacja się powtarza. A ja się spieszyłem - no to po dzwonku. A ten nic. Trzecia próba wyprzedzenia - i znów się ścigać zaczyna - byle bym go nie wyprzedził! W końcu rzuciłem mu kilka dość nachalnych zdań typu "Kiciuś - jedziesz, czy się opitalasz?! Bo nie stanowisz ruchu, tylko go blokujesz!" i dałem sobie spokój - bo ten, rzecz jasna nic. Pewnie na codzień jest kierowcą ;)
A z powrotem już z wiatrem - tym razem moje moresy były milczące, acz wymowne: w miejscu, gdzie dedeerówa przechodzi na drugą stronę WuZetki (ach, mniam!) - zawsze był przejazd - ale ostatnio go wygryźli - bo remont. Jest tylko zebra dla pieszych. Oczywiście jako jedyny z szóstki oczekujących rowerzystów zsiadłem grzecznie z bicykla, by przeprowadzić rower. Reszta, radośnie lawirując wśród pieszych (czasem w sposób co najmniej mało uprzejmy) przejechała sobie i pognała dalej. Czekajcież wy! - pomyślałem. Dałem im minutę forów (czas wykorzystałem na ponowne zamontowanie licznika zdjętego na czas przechodzenia przez przejście) - i ruszyłem z kopyta dedeerówą. Wszyscy w przeciągu kolejnych pięciu minut zostali wyprzedzeni, by nie rzec po peletoniarsku whuonnięci, a co jednego mijałem - to sobie myślałem "na rowerze to nie wystarczy UMIĆ jeździć - trzeba jeszcze umieć!" ;P. Nie dzwoniłem tylko z litości pomięszanej z obrzydzeniem. Bo właśnie przez takich "rowerzystów" potem idzie fama w świat jak to "wszyscy rowerzyści są tacy sami i tylko łamią przepisy drogowe".
A potem jeszcze pętelka - ale bez pętluni, bo zobaczyłem na skrócie prawdziwy wóz strażacki i się zaciekawiłem :D
Sakwy nieciężkie.
Kategoria 1. Only Uć



Komentarze
huann
| 20:26 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Gdyby to była rowerzystka, to bym jej usiadł na kole i piłował tempo stopniowo je podkręcając, miast wyprzedzać ;)
meteor2017
| 20:23 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj A w temacie pierwszego moresa, to lepiej trafić na rowerzystkę niż rowerzystę... kiedyś jak wbiłem się w korek, którego z prawej nie było miejsca ominąć, wzorem miejskiej rowerzystki pojechałem środkiem (to była dwupasmówka) między rzędami pełznących samochodów. A jak zatrzymaliśmy się na światłach, to chciała mnie przepuścić... ale jako że mam znikome doświadczenie w jeździe w korkach, wolałem jechać za nią ;-)
huann
| 20:19 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Zawsze to robię! :)
meteor2017
| 20:15 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Zdjąłeś licznik na przeprowadzanie? ;-P
huann
| 20:10 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Takie powolne i ostrożne przejeżdżanie by mi popsuło średnią prędkość ;)
meteor2017
| 20:01 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Ja tam po doświadczeniach z tym odcinkiem https://www.youtube.com/watch?v=74HmaXRsjyg nie zsiadam na przejściach dla pieszych (chyba że czai się patrol)... no ale przejeżdżam powoli i ostrożnie.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!