Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 90793.21 kilometrów - w tym 3494.65 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 23.01 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2025 button stats bikestats.pl 2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

4. Dzień to za mało!

Dystans całkowity:18809.69 km (w terenie 1069.99 km; 5.69%)
Czas w ruchu:814:26
Średnia prędkość:23.10 km/h
Maksymalna prędkość:59.62 km/h
Suma podjazdów:53510 m
Maks. tętno maksymalne:181 (101 %)
Maks. tętno średnie:153 (84 %)
Suma kalorii:346053 kcal
Liczba aktywności:396
Średnio na aktywność:47.50 km i 2h 03m
Więcej statystyk
  • DST 55.10km
  • Teren 0.02km
  • Czas 02:33
  • VAVG 21.61km/h
  • VMAX 57.35km/h
  • Kalorie 2152kcal
  • Podjazdy 596m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 9: Górami. Żegnaj Norwegio, witaj celu wyprawy!

Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 9

Dzień kilometrażowo krótki, ale dwa podjazdy takie, jak z pięć zwykłych :)
Zaczęło się jednak od łosia, który obok namiotu przeprawił się przez rzekę Ljørę, co M. widziała, a ja słyszałem.
Potem długo w górę - im wyżej tym bardziej stromo, w międzyczasie skończyła się Norwegia, a znów zaczęła Szwecja.
Relive do (!)przejęczy: https://www.relive.cc/view/e1338850652

Później zjazd lasami i pustaciami torfowymi do Mörkret - i szalone 9% do góry, by dojechać pod niemal sam wodospad Njupeskärs w Parku Narodowym Fulufjället - hurra, udało się, cel wyprawy osiągnięty, teraz tylko trzeba jeszcze wrócić ;)
Relive od przełeczy do wodospadu:
https://www.relive.cc/view/e1338879693

Do samego wodospadu prowadzą wyłącznie piesze szlaki, więc dla odmiany przespacerowaliśmy się kilka km-ów po bajkowym terenie lasów, skałek, jeziorek i torfowisk. A sam wodospad - z pewnością wart tygodniowego wysiłku!
Relive spacerowy z wodospadem:
https://www.relive.cc/view/e1338983733

A potem już tylko ponownie szalone parę km-ów 9% - tym razem zjazdu. Vmax z bagażami - 57 km/h. Szybciej się nie odważyłem ;)
I kokejna super miejscówka na noc - tym razem przy niewielkim górskim schronisku, gdzie za 100 koron (40 zł) za rozbicie namiotu możemy się dodatkowo ze wszystkim po kilku dniach ogarnąć - w tym poprać i wysuszyć!

  • DST 84.24km
  • Teren 0.13km
  • Czas 03:46
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 49.54km/h
  • Kalorie 3489kcal
  • Podjazdy 913m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 8: Górami. Witaj Norwegio! :)

Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 15.06.2019 | Komentarze 3

Okolice Limy (ale w Szwecji;) - okolice Ljørdalen (to już Norwegia).
Relivy z trasy tradycyjnie dwa, ze względu na konieczność podzielenia jazdy w związku z ładowaniem zegarka - a bez niego Endo trasy nie narysuje i nie będzie też Relivów, więc to ważna sprawa takie tradycyjne ładowanie w pół drogi :)
Relive 1:
https://www.relive.cc/view/e1338356272
Relive 2:
https://www.relive.cc/view/e1338487409
Ze spraw istotnych - męczący dzień: upał (no, może upałek;), dwa kilkukilometrowe podjazdy typu rozgrzana patelnia - po 8% każdy, ale też sporo genialnych zjazdów. Drogi trochę gorsze niż przez ostatni tydzień - takie powiedzmy dobre polskie.
Kolejny genialny biwak na koniec dnia nad szumiącą górską rzeką - i ognisko. A na zewnątrz namiotu północ - i nadal jasno...

  • DST 101.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 39.64km/h
  • Kalorie 4278kcal
  • Podjazdy 491m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 7: wszystko dobre, co się setką kończy!

Piątek, 14 czerwca 2019 · dodano: 14.06.2019 | Komentarze 5

Pół dnia nerwów, bo okazało się, że komórka nie chce się ładować, co stworzyło od razu wiele potencjalnych problemów natury kontaktowo-trasośladowo-nawigacyjno-fotograficzno-wszelakiej: w pierwszym miasteczku po drodze (Vansbro) w serwisie pan zdiagnozował wciśnięcie się do środka styku i nic nie mógł poradzić poza tym, by w Malung (drugie i ostatnie miasteczko na kolejne 2-3 dni!) też zajrzeć do serwisu. Tu z kolei poradzili, by jechać do Mory (owszem, będziemy, za jakieś 4 dni), ale pan oprócz tego podłubał w gnieździe, popsikał jakimś oczyszczaczem i... zaczęło ładować. Co nie znaczy, że tak już będzie do końca.
A ponadto: jazda przez wzgórza i piękną dolinę Dali Zachodniej, pogoda ponownie słoneczna, choć bez wielkiego upału. Do Malung przeszkadzał jednak wiatr z W, potem już było lżej, ale ogólnie to i tak ciężko, bo przeważnie podjazdy: niezbyt strome, ale długie.
Trasa do Malung: 
https://www.relive.cc/view/e1337771077
Trasa od Malung za Limę(!) - z kolejnym noclegiem z szumiącą na szypotach Dalą Zachodnią:
https://www.relive.cc/view/e1337965799
Ponadto na zewnątrz wciąż jest jasno mimo zbliżającej się północy - prawdziwa biała noc!

  • DST 89.23km
  • Teren 0.54km
  • Czas 03:48
  • VAVG 23.48km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Kalorie 3772kcal
  • Podjazdy 639m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 6: popołudniówka-podeszczówka

Czwartek, 13 czerwca 2019 · dodano: 13.06.2019 | Komentarze 2

Nad ranem burza, rano na zmianę mżawka i deszcz, więc wyjazd dopiero o 13.30, gdy powoli przestawało padać.
Dziś tylko tranzytowo, bez zwiedzania - ale okolice wyjątkowo malownicze mimo zachmurzonego nieba. Krajobraz to połączenie mazurskich jezior, świerkowych lasów beskidzkich i wzgórz oraz miejscami skałek.
Jak na wyprawową - to średnia dość zacna, w czym z pewnością pomógł (nareszcie!) niemal kompletny brak wiatru.
Trasa:
Camping O Brzydkiej Nazwie - Björbo (tu kawa i ładowanie zegarka, by się nie skończyło, jak wczoraj): https://www.relive.cc/view/e1337251198
I wieczorny dojazd na spanie nad Wielką Rzeką Dal Zachodnia: https://www.relive.cc/view/e1337408573



  • DST 61.00km
  • Teren 0.05km
  • Czas 02:58
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 5: zimno, mokro i niewiele więcej :/

Środa, 12 czerwca 2019 · dodano: 12.06.2019 | Komentarze 8

Trasa:
Sörbo - Camping Silverhöjdens(naprawdę!)

Rano zimno i znów wietrznie (wiatr z NE), potem dodatkowo wymarzłem czekając parę(dziesiąt) razy na M. na każdej krzyżówce, potem za długo siedzieliśmy w sklepie Ica przy kawomacie, by się rozgrzać gadając z miłą starszą panią w Smedjebacken (też naprawdę), potem na pierwszym planowanym campingu okazało się, że mają zepsutą pralkę, a to był finalny plan na dziś, więc musieliśmy jechać dalej. Tuż za Ludviką zaczęło lać, a 400 metrów przed campingiem Silverhöjdens wysiadła bateryjka w zegarku, więc ze szczegółowych danych dotyczących trasy oraz Reliva dziś nici i podaję tylko kilometraż z licznika oraz czas jazdy (z pewnością był lepszy, ale na krótkie postoje typu fotograficznego go nie pauzowałem) przeliczony ze średniej z rzeczonymi postojami ok. 20.5 km/h.
Może chociaż campingowa pralka działa, bo w końcu za coś te 250 koron za noc płacimy...

  • DST 100.52km
  • Teren 2.56km
  • Czas 04:41
  • VAVG 21.46km/h
  • VMAX 49.79km/h
  • Kalorie 4195kcal
  • Podjazdy 1058m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 4: Dalarna, nareszcie!

Wtorek, 11 czerwca 2019 · dodano: 11.06.2019 | Komentarze 3

Trasa: Vasteras - Gammleby: 
https://www.relive.cc/view/e1335921893
i
Gammleby - Sörbo: https://www.relive.cc/view/e1336180225
Pierwsza wyprawowa stówka wykręcona rzutem na taśmę przy okazji poszukiwania dobrego miejsca na biwak.
Od rana pogoda zmienna - najpierw duszno, choć pochmurnie, potem słonecznie i wietrznie (wiatr z NE, znowu silny), wreszcie znów się pochmurzyło i zrobiło się wręcz chłodno (wiatr bez zmian, a więc przeważnie boczny).
Dużo zwiedzania po drodze (Vasteras, park kulturowy w Ängelsbergu), miłe spotkanie w środku lasu (a lasów wreszcie mnóstwo!) ze szwedzkim rowerzystą robiącym w 3 miesiące trasę Helsinki - Sztokholm - Oslo - Reykiavik (promem) - Kopenhaga :)
Na koniec dnia dziki atak meszek :/

  • DST 89.60km
  • Teren 0.82km
  • Czas 04:04
  • VAVG 22.03km/h
  • VMAX 45.04km/h
  • Kalorie 3780kcal
  • Podjazdy 797m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 3: przez jezioro

Poniedziałek, 10 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 2

Trasa: znad Jeziora Melarn koło Gripsholmu do tegóż i miasteczka Mariefred, a potem do Strangnas: https://www.relive.cc/view/e1335302745
Ze Strangnas wyspami przez cieśniny Melarnu i dalej na północ od niego aż do Vasteras, gdzie nocleg znów nad tym samym akwenem: 
https://www.relive.cc/view/e1335585677
Ależ to jezioro rozległe!
Ponadto: bardzo ciepła, niemal bezchmurna pogoda - i znów niestety męczący wiatr w pysk, lub co najwyżej boczny (z W) - dopiero pod koniec dnia trochę odpuścił.
Reszta istotnych szczegółów - po powrocie.

  • DST 85.74km
  • Teren 0.27km
  • Czas 03:49
  • VAVG 22.46km/h
  • VMAX 52.42km/h
  • Kalorie 3566kcal
  • Podjazdy 1039m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 2: znad morza nad jezioro

Niedziela, 9 czerwca 2019 · dodano: 09.06.2019 | Komentarze 5

Już po Szwecji.
Trasa:
Nynashamn - Sodertalje: https://www.relive.cc/view/e1334683296
oraz Sodertalje - brzeg Jeziora Melar koło Gripsholmu: https://www.relive.cc/view/e1334833796
Huraganowy wiatr - początkowo z S, więc tylno-boczny, od 40 km-a prosto w pysk (zmienił się na W).
Przeważnie słonecznie i gorąco, w Sodertalje przeczekiwanie chmur - odtąd już chłodno i przeważnie pochmurno.
Reszta wrażeń - w relacji po powrocie :)

  • DST 20.08km
  • Czas 00:59
  • VAVG 20.42km/h
  • VMAX 38.41km/h
  • Kalorie 865kcal
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 1: na Wawel!

Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 08.06.2019 | Komentarze 3

Początek wyprawy: najpierw rowerowo do Zgierza na pekap do Gdańska Głównego, a stąd znów rowerowo do przystani promowej na Westerplatte na prom Wawel.
Rano duszno i bezwietrznie, w Gdansku tuż po wielkiej ulewie.
No i płyniemy - cóż, że do Szwecji? ;)


  • DST 53.33km
  • Teren 0.03km
  • Czas 02:07
  • VAVG 25.20km/h
  • VMAX 42.44km/h
  • Kalorie 2302kcal
  • Podjazdy 272m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Jamboru, a potem sprawunkowo po mieście Uć

Niedziela, 26 maja 2019 · dodano: 26.05.2019 | Komentarze 4

Cały rowerowy dzień z M.: najpierw powrót z działki klasyczną powrotną trasą przez Różę - ponieważ nie ma Róży bez wiatrów, wiało dziś nader solidnie z W - na szczęście w połowie trasy od tyłu, choć w połowie - z boku, a nawet zdarzały się momenty wmordęwindziarskie. Ostatecznie jednak wiatr pomógł - tak dojechaliśmy do miasta Uć, a tu sprawunki: najpierw wizyta (i obiadek) u Mamy z Okazji Wiadomej, potem wizyta na Dworcu Kaliskim, bo a nuż można już kupić bilety na wakacje (oczywiście nie można), wreszcie - wizyta najpierw w mojej, a potem w eM.-owej komisji wyborczej celem spełnienia tzw. obowiązku - bo trudno to nazwać przyjemnością.