Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Pan huann z miasteczka Uć w województwie uckim. Ma już przejechane na bs-ie 87170.26 kilometrów - w tym 3399.18 w sposób gruntowny! Przemieszcza się MERIDĄ Kalahari 500 (rocznik 2001) z prędkością zaskakująco średnią, bo wynoszącą 22.99 km/h - i się wcale tym nie chwali, jeno uprzejmie informuje.
Więcej o nim tu, a niżej BATONY NA BOCZKU ;)
2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl Zaliczone rowerowo gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy huann.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:1557.24 km (w terenie 13.85 km; 0.89%)
Czas w ruchu:69:42
Średnia prędkość:22.34 km/h
Maksymalna prędkość:57.35 km/h
Suma podjazdów:11942 m
Suma kalorii:62927 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:55.62 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 66.43km
  • Teren 1.02km
  • Czas 03:16
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 50.76km/h
  • Kalorie 2732kcal
  • Podjazdy 702m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 13: wicher, upał i ulewy

Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 2

Jak ciężki pogodowo był to dzień - niech zaświadczy dzisiejsza średnia: pierwsze 20 km-ów pod wysysający wszelkie siły gorący wiatr z S, potem kilka nawałnic z piorunami (jedna przeczekana u przesympatycznych starszych państwa na oszklonej werandzie - poczęstowali nas kawą i słodyczami!) - dopiero końcówka dnia (za Avestą) - znośniejsza, jeśli chodzi o aurę.
A dziś kolejne pranie, więc zamiast biwaku - camping nad jeziorem z koncertowym zachodem słońca :)
W związku z zawirowaniami pogodowymi, dziś aż trzy Relivy - ale nie ma tego złego, co by na więcej fotek nie wyszło!
1.
https://www.relive.cc/view/e1341538359
2.
https://www.relive.cc/view/e1341538727
3.
https://www.relive.cc/view/e1341723076




  • DST 90.23km
  • Teren 1.78km
  • Czas 04:02
  • VAVG 22.37km/h
  • VMAX 45.79km/h
  • Kalorie 3809kcal
  • Podjazdy 641m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 12: skocznie i łosiowo

Środa, 19 czerwca 2019 · dodano: 19.06.2019 | Komentarze 3

Dziś prawie bezwietrznie, za to upalnie, więc jechało się mozolnie.
Na początek Rättvik z ponoć najdłuższym na świecie molo (628 m!) wybiegającym w głąb Jeziora Siljan (wypełnia krater po meteorycie o średnicy, bagatela - 2,5 km-a, który tu spadł kilkaset milionów lat temu) - na końcu molo wielkie, złote jajo - a w środki sauna :)
W Rättvik kupiliśmy wreszcie drewniane koniki, a potem bardzo ruchliwą szosą dociągnęliśmy do Falun (Relive nr 1: https://www.relive.cc/view/e1340868202).
W Falun wdrapaliśmy się na samą górę kompleksu skoczni narciarskich, na których laury zdobywał niegdyś Adam Małysz - niestety, spóźniliśmy się na wjazd windą na belkę startową, ale i tak wrażenie kolosalne, by nie rzec - (omal) mamucie :)
W Falun odwiedziliśmy także Maka, gdzie pan sprzedał nam wszystkiego przez pomyłkę 2x za dużo - cóż, wolałem pożreć, niż się użerać... ;)
Wyjazd z Falun to męka poplątanych ścieżek rowerowych, ale na końcu, już w lesie, 10 m ode mnie nagle spostrzegłem podczas jazdy 2 łosie - chyba matka z młodym. Zaraz oddaliły się w głąb lasu, ale udało się młodego na zoomie sfotografować :)
A potem już tylko lasami i wzgórzami na biwak nad rzekę Dal. Przy okazji prawie udało się dogonić przechodzącą opodal burzę (Relive nr 2: https://www.relive.cc/view/e1341120724).
Miejsce na biwak trochę przypadkowe, bo miało być obok elektrowni wodnej, ale teren ogrodzony, więc śpimy kawałek poniżej w  miejscu, gdzie jest w lesie nad rzeką nieduża polanka z ławeczkami i szopą, w której nocują dziś pod dachem (jakby znów miało padać) rowery.
Oraz prawdziwa plaga komarów...


  • DST 101.58km
  • Teren 0.92km
  • Czas 04:20
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 50.29km/h
  • Kalorie 4312kcal
  • Podjazdy 689m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 11: pocałować klamkę konikom

Wtorek, 18 czerwca 2019 · dodano: 18.06.2019 | Komentarze 2

Dzień długi i męczący - ze względu na silny boczny wiatr wiejący cały dzień z SW. Niby bardziej zjazdowo, ale ze względu na wichurkę - prawie nieodczuwalnie. Podjazdy łagodne, ale dłuuuugie.
Wszystko to (oraz postoje wypoczynkowe i zakupowe) sprawiło, że nie zdążyliśmy odwiedzić wytwórni słynnych drewnianych czerwonych (i nie tylko) koników z Dalarny w Nusnäs - wszystko było już zamknięte :( Może jutro kupimy gdzieś po drodze - ale to już nie to samo.
Trasa podzielona dziś aż na 3 części, choć Relivy tylko dwa, bo trzecia część to już tylko kilka km-ów nad Jezioro Silian - urody przepięknej, ale biwak dziś niewygodny, bo na stromym stoku i w wilgotnym lesie. Za to jezioro rozfalowane szumi jak morze :)
Relive 1:
https://www.relive.cc/view/e1340200412
Relive 2:
https://www.relive.cc/view/e1340457843



  • DST 82.17km
  • Teren 0.13km
  • Czas 03:25
  • VAVG 24.05km/h
  • VMAX 55.20km/h
  • Kalorie 3402kcal
  • Podjazdy 621m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 10: Lajtowo przez lasy

Poniedziałek, 17 czerwca 2019 · dodano: 17.06.2019 | Komentarze 4

Zjazd (choć jeszcze z kilkoma niezłymi podjazdami!) z gór - do Särny z wiatrem, więc wyśmienicie, potem coraz gorzej, bo my wykręciliśmy na SE, a wiatr tężejąc zmienił kierunek z W na SW. Dodatkową niefajnością stała się gdzieś od 50 km-a nawierzchnia: ledwo czymś zlepiony dość gruby żwirek z przygodnymi kałużami roztopionej smoły. A dzień piękny, przeważnie słoneczny - stąd kałuże piekielne. Poza tym - sama przyjemność: ruch na drodze minimalny mimo główniejszej trasy, widoki - bomba (zalesione wzgórza na zmianę z rozległymi widokowo torfowiskami), po drodze ciekawy obiekt: stareńka drewniana wieża widokowa w miejscowości Bunkris osadzona na pniu gigantycznej sosny(?) z rozległą panoramą okolicznych gór. Na koniec dnia - kolejny (który to już?) genialny biwak - nad jeziorem w drewnianej budce-wiacie, do której zmieścił się i namiot - i rowery.
Relive 1:
https://www.relive.cc/view/e1339576561
Relive 2:
https://www.relive.cc/view/e1339699737
Średnia dziś najlepsza jak do tej pory - zasługa zjazdów, ale też i tak ogólnie fajnej jazdy.
Super dzień! :)

  • DST 55.10km
  • Teren 0.02km
  • Czas 02:33
  • VAVG 21.61km/h
  • VMAX 57.35km/h
  • Kalorie 2152kcal
  • Podjazdy 596m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 9: Górami. Żegnaj Norwegio, witaj celu wyprawy!

Niedziela, 16 czerwca 2019 · dodano: 16.06.2019 | Komentarze 9

Dzień kilometrażowo krótki, ale dwa podjazdy takie, jak z pięć zwykłych :)
Zaczęło się jednak od łosia, który obok namiotu przeprawił się przez rzekę Ljørę, co M. widziała, a ja słyszałem.
Potem długo w górę - im wyżej tym bardziej stromo, w międzyczasie skończyła się Norwegia, a znów zaczęła Szwecja.
Relive do (!)przejęczy: https://www.relive.cc/view/e1338850652

Później zjazd lasami i pustaciami torfowymi do Mörkret - i szalone 9% do góry, by dojechać pod niemal sam wodospad Njupeskärs w Parku Narodowym Fulufjället - hurra, udało się, cel wyprawy osiągnięty, teraz tylko trzeba jeszcze wrócić ;)
Relive od przełeczy do wodospadu:
https://www.relive.cc/view/e1338879693

Do samego wodospadu prowadzą wyłącznie piesze szlaki, więc dla odmiany przespacerowaliśmy się kilka km-ów po bajkowym terenie lasów, skałek, jeziorek i torfowisk. A sam wodospad - z pewnością wart tygodniowego wysiłku!
Relive spacerowy z wodospadem:
https://www.relive.cc/view/e1338983733

A potem już tylko ponownie szalone parę km-ów 9% - tym razem zjazdu. Vmax z bagażami - 57 km/h. Szybciej się nie odważyłem ;)
I kokejna super miejscówka na noc - tym razem przy niewielkim górskim schronisku, gdzie za 100 koron (40 zł) za rozbicie namiotu możemy się dodatkowo ze wszystkim po kilku dniach ogarnąć - w tym poprać i wysuszyć!

  • DST 84.24km
  • Teren 0.13km
  • Czas 03:46
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 49.54km/h
  • Kalorie 3489kcal
  • Podjazdy 913m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 8: Górami. Witaj Norwegio! :)

Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 15.06.2019 | Komentarze 3

Okolice Limy (ale w Szwecji;) - okolice Ljørdalen (to już Norwegia).
Relivy z trasy tradycyjnie dwa, ze względu na konieczność podzielenia jazdy w związku z ładowaniem zegarka - a bez niego Endo trasy nie narysuje i nie będzie też Relivów, więc to ważna sprawa takie tradycyjne ładowanie w pół drogi :)
Relive 1:
https://www.relive.cc/view/e1338356272
Relive 2:
https://www.relive.cc/view/e1338487409
Ze spraw istotnych - męczący dzień: upał (no, może upałek;), dwa kilkukilometrowe podjazdy typu rozgrzana patelnia - po 8% każdy, ale też sporo genialnych zjazdów. Drogi trochę gorsze niż przez ostatni tydzień - takie powiedzmy dobre polskie.
Kolejny genialny biwak na koniec dnia nad szumiącą górską rzeką - i ognisko. A na zewnątrz namiotu północ - i nadal jasno...

  • DST 101.83km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 39.64km/h
  • Kalorie 4278kcal
  • Podjazdy 491m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 7: wszystko dobre, co się setką kończy!

Piątek, 14 czerwca 2019 · dodano: 14.06.2019 | Komentarze 5

Pół dnia nerwów, bo okazało się, że komórka nie chce się ładować, co stworzyło od razu wiele potencjalnych problemów natury kontaktowo-trasośladowo-nawigacyjno-fotograficzno-wszelakiej: w pierwszym miasteczku po drodze (Vansbro) w serwisie pan zdiagnozował wciśnięcie się do środka styku i nic nie mógł poradzić poza tym, by w Malung (drugie i ostatnie miasteczko na kolejne 2-3 dni!) też zajrzeć do serwisu. Tu z kolei poradzili, by jechać do Mory (owszem, będziemy, za jakieś 4 dni), ale pan oprócz tego podłubał w gnieździe, popsikał jakimś oczyszczaczem i... zaczęło ładować. Co nie znaczy, że tak już będzie do końca.
A ponadto: jazda przez wzgórza i piękną dolinę Dali Zachodniej, pogoda ponownie słoneczna, choć bez wielkiego upału. Do Malung przeszkadzał jednak wiatr z W, potem już było lżej, ale ogólnie to i tak ciężko, bo przeważnie podjazdy: niezbyt strome, ale długie.
Trasa do Malung: 
https://www.relive.cc/view/e1337771077
Trasa od Malung za Limę(!) - z kolejnym noclegiem z szumiącą na szypotach Dalą Zachodnią:
https://www.relive.cc/view/e1337965799
Ponadto na zewnątrz wciąż jest jasno mimo zbliżającej się północy - prawdziwa biała noc!

  • DST 89.23km
  • Teren 0.54km
  • Czas 03:48
  • VAVG 23.48km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Kalorie 3772kcal
  • Podjazdy 639m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 6: popołudniówka-podeszczówka

Czwartek, 13 czerwca 2019 · dodano: 13.06.2019 | Komentarze 2

Nad ranem burza, rano na zmianę mżawka i deszcz, więc wyjazd dopiero o 13.30, gdy powoli przestawało padać.
Dziś tylko tranzytowo, bez zwiedzania - ale okolice wyjątkowo malownicze mimo zachmurzonego nieba. Krajobraz to połączenie mazurskich jezior, świerkowych lasów beskidzkich i wzgórz oraz miejscami skałek.
Jak na wyprawową - to średnia dość zacna, w czym z pewnością pomógł (nareszcie!) niemal kompletny brak wiatru.
Trasa:
Camping O Brzydkiej Nazwie - Björbo (tu kawa i ładowanie zegarka, by się nie skończyło, jak wczoraj): https://www.relive.cc/view/e1337251198
I wieczorny dojazd na spanie nad Wielką Rzeką Dal Zachodnia: https://www.relive.cc/view/e1337408573



  • DST 61.00km
  • Teren 0.05km
  • Czas 02:58
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 5: zimno, mokro i niewiele więcej :/

Środa, 12 czerwca 2019 · dodano: 12.06.2019 | Komentarze 8

Trasa:
Sörbo - Camping Silverhöjdens(naprawdę!)

Rano zimno i znów wietrznie (wiatr z NE), potem dodatkowo wymarzłem czekając parę(dziesiąt) razy na M. na każdej krzyżówce, potem za długo siedzieliśmy w sklepie Ica przy kawomacie, by się rozgrzać gadając z miłą starszą panią w Smedjebacken (też naprawdę), potem na pierwszym planowanym campingu okazało się, że mają zepsutą pralkę, a to był finalny plan na dziś, więc musieliśmy jechać dalej. Tuż za Ludviką zaczęło lać, a 400 metrów przed campingiem Silverhöjdens wysiadła bateryjka w zegarku, więc ze szczegółowych danych dotyczących trasy oraz Reliva dziś nici i podaję tylko kilometraż z licznika oraz czas jazdy (z pewnością był lepszy, ale na krótkie postoje typu fotograficznego go nie pauzowałem) przeliczony ze średniej z rzeczonymi postojami ok. 20.5 km/h.
Może chociaż campingowa pralka działa, bo w końcu za coś te 250 koron za noc płacimy...

  • DST 100.52km
  • Teren 2.56km
  • Czas 04:41
  • VAVG 21.46km/h
  • VMAX 49.79km/h
  • Kalorie 4195kcal
  • Podjazdy 1058m
  • Sprzęt MERIDA KALAHARI 500
  • Aktywność Jazda na rowerze

W Siną Dal(arnę) - dz. 4: Dalarna, nareszcie!

Wtorek, 11 czerwca 2019 · dodano: 11.06.2019 | Komentarze 3

Trasa: Vasteras - Gammleby: 
https://www.relive.cc/view/e1335921893
i
Gammleby - Sörbo: https://www.relive.cc/view/e1336180225
Pierwsza wyprawowa stówka wykręcona rzutem na taśmę przy okazji poszukiwania dobrego miejsca na biwak.
Od rana pogoda zmienna - najpierw duszno, choć pochmurnie, potem słonecznie i wietrznie (wiatr z NE, znowu silny), wreszcie znów się pochmurzyło i zrobiło się wręcz chłodno (wiatr bez zmian, a więc przeważnie boczny).
Dużo zwiedzania po drodze (Vasteras, park kulturowy w Ängelsbergu), miłe spotkanie w środku lasu (a lasów wreszcie mnóstwo!) ze szwedzkim rowerzystą robiącym w 3 miesiące trasę Helsinki - Sztokholm - Oslo - Reykiavik (promem) - Kopenhaga :)
Na koniec dnia dziki atak meszek :/